Gdański dom tymczasowy zbiera na spłatę zabiegów dla Matyldy, Kasi i Bajki.
Szczury przebywają w Domu Tymczasowym u Aruru dla Gryzoni (www.facebook.com/DTuAruru).
Matylda, Kasia i Bajka zostały przekazane do domu tymczasowego przez złą sytuację życiową oraz materialną poprzedniej właścicielki. Niestety, nie posiadała ona pieniędzy na zabiegi Matyldy, którą dopadły nowotwory w bardzo dużej ilości. Udało się jej uzbierać odpowiednią kwotę na ostatni zabieg Matyldy, gdzie zostały wycięte olbrzymie guzy, które stanowiły wręcz połowę szczura! Na szczęście Kasia i Bajka nie zostały zaatakowane przez żadne choroby.
Tak wyglądała Matylda przed zabiegiem przedostatnim zabiegiem, który był finansowany przez poprzednią właścicielkę. Operacja się udała, szczurka pokazała, że ma ogromną chęć życia. Niestety, jakiś czas po tym zabiegu guzy zaczęły się odnawiać.
Matylda trafiła w ręce domu tymczasowego u Aruru dla Gryzoni, a zaraz po tym pojechałyśmy na kontrolę do dr Judyty w przychodni Morskiej, gdzie Matylda była leczona przez poprzednią właścicielkę. Umówione byłyśmy na wycięcie nowych guzów, które pojawiły się pod pachą oraz na plecach szczurki, niestety podczas oględzin okazało się, że Matylda wyhodowała sobie guz wielkości piłeczki ping-pong-owej na macicy. Razem z weterynarzem postanowiliśmy zająć się najpierw tą zmianą.
Opis zabiegu możecie przeczytać wyżej.
Niestety, Matylda w nocy z soboty na niedzielę (26/27 maja 2018) odeszła od nas. Została przewieziona na sekcję do Animal.Med w Gdańsku. Czekamy na wyniki.
Malutka na prawdę dużo wycierpiała przez te okropne zmiany, które pojawiły się w niej. Miał siłę życia, była aktywna (jak na dwuletnią szczurkę), lubiła kontakt z człowiekiem i innymi szczurami. Każdy zabieg, który do tej pory był przeprowadzany był dla niej jak "pikuś", nie przejmowała się nimi, nie przejmował się bólem, wyglądała na prawdę dobrze. Nie wiemy na ten moment co mogło być przyczyną tak nagłej śmierci, jednak podejrzewamy serduszko lub ropień wewnętrzny, który pękł.
Bajka i Kasia zostały wykastrowane, aby ograniczyć im w przyszłości cierpienia, jakie spotkało Matyldę (guz na trzonie macicy).
------------------------------------------------------------------------------------------------
Prosimy o pomoc w spłacie faktur za te zabiegi!
Faktury zostały wystawione łącznie na kwotę 690 zł.
Wierzę, że wspólnymi siłami uda nam się spłacić je.
Pamiętajcie, że istniejemy i pomagamy tylko dzięki Waszemu wsparciu!
Bez Was nie było by VIVA Gryzonie!
------------------------------------------------------------------------------------------------
Wesprzyj również inne nasza zbiórki -> www.vivagryzonie.pomagam.pl
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!