Jesteśmy malutką Fundacją, a mimo to kazdego roku ratujemy ponad setkę zwierzaków. Zabieramy je z ulic lub od właścicieli, którzy je dręczą, leczymy i po całej Polsce znajdujemy super domki. Dotychczas pomogliśmy ponad 500 zwierzakom. W tej chwili w domach fundacji mamy 26 podopiecznych. To głównie koty, ale też psy. Wszystkie je możecie zoabczyć i poznać, odwiedzając nas. Nie przetrzymujemy bowiem zwierzaków w klatkach w lecznicach. Stworzyliśmy dla nich przystosowane do ich potrzeb domy tymczasowe.
Gdy jeden znajduje dom, na jego miejsce przyjmujemy kolejną bidę. Pracujemy non stop. Jutro przyjadą kolejne chore kocięta z Kurowa pod Lublinem. I tak cały czas. Miesięczny koszt utrzymania takiego stadka to od 8 do 10 tys. zł. Dziennie na samo jedzenie wydajemy ok. 100 zł. Do tego dochodzi żwirek, benzyna do fundacyjnego autka, preparaty na pasożyty i...ogromne koszty leczenia.
Bo piękne, zadbane, zdrowe zwierzaki do nas nie trafiają. To zazwyczaj ofiary ludzkiej głupoty, wypadków samochodowych, czy po prostu skrajniie zagłodzone, zarobaczone, wycieńczone bezdomne zwierzęta - zarówno maluszki, jak i seniorzy. Pracujemy 24/h, żeby nieść im pomoc. Ale finansowo nie dajemy już rady. Bo zgłaszacie nam np. całe zwierzęce rodziny. A my mamy miękkie serca.
Dlatego bardzo Was prosimy o wsparcie, nie tylko dobrym słowem, ale i przysłowiową złotówką. Dla nas liczy się każdy grosz, bo choćby 5 zł to już 3 pełne brzuszki. Pomóżcie nam pomagać.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!
Krystyna Lis
Pomagam bo kocham zwierzęta