W bólu i cierpieniu czekały aż ktoś wyciągnie do nich pomocną dłoń!
Brak nam słów, aby opisać jak przykry był to dla nas widok kiedy zobaczyliśmy dwie porzucone, zrezygnowane dusze na ulicy. Zupełnie same, dogorywające, brudne i chore.
Nasz rudy, koci przyjaciel nazywa się Sfinks. Jak widać na załączonym zdjęciu potrzebuje natychmiastowej pomocy. Ma anemię, niedoczynność tarczycy, niewydolność nerek i stan zapalny przewodu pokarmowego. Możemy sobie tylko wyobrażać jak bardzo cierpi. Sfinks bardzo prosi o pomoc w sfinansowaniu jego leczenia. Badania kwi, wizyty lekarza weterynarii, karma Renal, leki jak vetomune, felisa czy dicortineff. Przed nim długa droga, ale wierzymy, że doczeka się dni, w których nie będzie czuł bólu, a jedynie przyjazny dotyk ze strony człowieka.
Na zdjęciu powyżej nasz drugi kociak Skart, który został uratowany razem ze Sfinksem. Tak samo jak jego koci towarzysz niedoli nie ma lekko. Cierpi na anemię, zapalenie zewnętrzne ucha, dodatni FIV oraz inne stany zapalne.
W jego imieniu prosimy Państwa o pomoc w sfinansowaniu leczenia, faktur za badania krwi, niezbędnych leków takich jak np. argosulfan, orillan, wirbagen omega (jedno opakowanie to koszt 1000 zł), lepszej jakości karmy oraz suplementy diety.
Niestety obawiamy się, że pobyt Skarta i Sfinska w schronisku może potrwać bardzo długo, a ich leczenie będzie kosztowane oraz intensywne.
Z całego serca dziękujemy wszystkim darczyńcom.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!