TOWARZYSTWO OPIEKI NAD ZWIERZĘTAMI ODDZIAŁ W KATOWICACH
Jesteście niesamowici! Dziękujemy. Dzięki Wam faktura została zapłacona!
Oficjalnie zamykamy zbiórkę :*
Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

edit: Śrubka odeszła 😭
Najgorszy z możliwych scenariuszy. Żegnaj i biegaj wesoło za tęczowym mostem 🌈

Pomóż nam walczyć o życie Śrubki i kotów z Huty Katowice
Chcemy pomagać — i robimy to dobrze. Walczymy w imieniu tych, którzy sami o siebie nie zawalczą. Ale dziś przyszedł dzień zwątpienia.
Zazwyczaj milczymy na temat hejtu, który dostajemy codziennie. Na to jesteśmy już uodpornieni. Każdego „pyskacza” zapraszamy do działania razem z nami — zwykle szybko się zniechęca.
Dziś jednak nie o hejt chodzi, lecz o dwa ciosy, które otrzymaliśmy jednego dnia.
Śrubka, to kotka, której życie wisi na włosku.
W ubiegłym tygodniu odłowiono z Huty Katowice w Dąbrowie Górniczej kolejną kotkę. Daliśmy jej na imię Śrubka.

To dorosły kot… ważący niespełna 2 kg. Wyniszczony, skrajnie niedożywiony, z niewydolnością nerek. Niestety większość kotów z huty ma te same problemy — chore nerki i brak odporności.
Śrubka od razu trafiła do lecznicy. Jej stan zaczął się stopniowo pogarszać, więc została w szpitaliku, gdzie karmiono ją łyżeczką i zapewniono całodobową opiekę. Mimo to dalszy spadek wagi i apatia.
Próbujemy walczyć tak, jak walczyliśmy o Borysa i Furiatkę, ale tym razem sytuacja jest dużo poważniejsza. Lekarze dają jej kilka dni, by leki zadziałały. Alternatywą jest transfuzja krwi — bardzo droga, poza naszym zasięgiem finansowym.
Dzisiaj dostaliśmy pierwszą fakturę: 1806 zł za leczenie Śrubki.

I tu pojawia się pytanie, które rozrywa serce:
Co mamy zrobić? Jak walczyć dalej, kiedy choroba odbiera im życie, zanim zdążymy je uratować?
I kolejny cios — odpowiedź miasta Dąbrowa Górnicza na wniosek z przed miesiąca!
Miasto zapewnia, że „aktywnie dba o dobrostan zwierząt”.
My pytamy — gdzie? O kotach z huty zapomniano.

Deklarują współpracę z firmą Tameh, która… otrzymała 10 bonów na kastrację. Brawo. Jeszcze sami muszą sobie wyłapać koty, nie mając sprzętu. A często to nie są miłe koteczki.



10 bonów to kropla w morzu potrzeb, a przede wszystkim — kastracja nie jest głównym problemem na Hucie Katowice.
Żeby kot przeżył kastrację, musi być wcześniej leczony.
A chore koty powinny być przyjmowane do szpitala aby udzielić im pierwszej pomocy.
Miasto jednak odmawia przyjmowania chorych kotów.

Jesteśmy wstrząśnięci. Zmęczeni. Ale nie chcemy się poddać.
Jeśli Wy nie pomożecie, to nasze siły, serce i odpowiedzialność za te zwierzęta po prostu przegrają z finansami.
Miasto wybiera kampanie edukacyjne zamiast realnej pomocy, a my zostajemy sami z ciężko chorymi kotami.
Nie chcemy Was prosić z pozycji bezradności, ale dziś właśnie tacy jesteśmy.
Prosimy o wsparcie dla Śrubki i dla całej huckiej kociej populacji, która — bez naszej i Waszej pomocy — nie ma żadnych szans.
Każda złotówka to realna pomoc.
To szansa na leczenie, na kolejną dobę opieki, na życie.

Dziękujemy, że jesteście z nami.
Jesteście niesamowici! Dziękujemy. Dzięki Wam faktura została zapłacona!
Oficjalnie zamykamy zbiórkę :*
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
