Pani Jadzia postanowiła, że nie odda 15 kotów do schroniska.
A wszystko zaczęło się od śmierci p. Halinki, która to opiekowała się cała gromadką bardzo koty kochając.
Co prawda są to koty wolnożyjące, ale zżyte były z Panią Halinką ❤️
Ona je karmiła, dbała o nie a niektóre mogła nawet tulić.
Niestety po śmierci tylko Pani Jadzi pękało serce, że koty są głodne.
I tak od 3 miesięcy przeznacza swoją rentę na zakup karmy dla tych kotów, które już całkowicie przeniosły się na jej posesję.
W końcu z płaczem zaczęła szukać pomocy w Urzędzie Gminy, który pozostawał niewzruszony.
Pani Jadzia dotarła do nas i po naszej interwencji biedna płakala ze szczęścia ❤️❤️❤️ bo wszystkie koty najadły się do syta a Urząd przywiózł karmę na 3 dni :( a co dalej ???
Pomożemy 🙏🙏🙏🙏🙏🙏🙏
Urząd ma jedno wyjście z sytuacji : wywiezienie kotów do schroniska.
Kotów wolnożyjacych, co jest dla nich wyrokiem 💔😞
Pani Jadzia łamiącym się głosem postanowiła : że nie pozwoli by koty umarły zamknięte w schronisku.
Nie pozwoli na ich krzywdę.
🆘🆘 Kochani pomóżmy dzielnej Pani Jadzi w zakupie karmy na jak najdłuższy okres czasu.
🆘🆘 Niech dobro zwycięży ❤️💪
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Honorata
Cieszę się kotki zostaną na swoim miejscu 🙂i mam nadzieje ze nazbieramy wspólnymi siłami na ich sterylizacje . Jesteście kochani za to co robicie ❤️❤️