Zbiórka Wyrok: Panleukopenia - pomocy! - zdjęcie główne

Wyrok: Panleukopenia - pomocy!

739 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 26 osób
Delfina Chmielecka - awatar

Delfina Chmielecka

Organizator zbiórki

PANLEOKOPENIA !!! Zabrała nam już tak wiele, pomóżcie wyrwać pozostałe kocięta ze szponów śmierci !!

Kochani , sytuacja jest dramatyczna. Wszystko zaczęło się w połowie maja. Pani Mirosława Holasz widząc rodzinkę kotów w kiepskich warunkach, śpiących pod gołym niebem zdecydowała się, by dać dach nad głową tej kociej rodzince, a potem poszukać domku. W tym czasie ta cudowna osoba miała już u siebie w domu swoje koty i jednego starszego tymczasowicza, który ma jechać do nowego domu do Niemiec i Pani Mirka miała zająć się wszystkimi formalnościami. Kociaki pojechały do weterynarza, zostały zbadane i odrobaczone – wszystko było ok. W niedziele nagle umarła mama kociąt, 6 tygodniowe maleństwa zostały same. Już następnego dnia jeden maluszek zaczął się dziwnie zachowywać, był osłabiony i osowiały – w zasadzie to były jedyne objawy – już wtedy przyszła mi do głowa diagnoza –panleukopenia… Ale kotek był leczony przez weterynarza i w zasadzie nabierał sił , przez 4 dni Pani Mirka jeździła z nim na zastrzyki, weterynarz nie bardzo wiedział co mu jest, podejrzewał zatrucie. Cały czas wysoka gorączka i brak apetytu wskazywały , że jednak dzieje się coś bardzo niedobrego, kotek był od razu odizolowany od reszty rodzeństwa. Całe rodzeństwo dwa dni temu pojechało ponownie do weterynarza – czysto profilaktycznie dostało leki.  Wczoraj rano dostałam telefon od zapłakanej Pani Mirki, jedna kicia była w stanie agonalnym – stało się to nagle – dosłownie w jedną godzinę – przestała jeść i zaczęła ciężko oddychać, Pani Mirka nie miała samochodu więc popędziliśmy do niej i wszyscy pojechaliśmy z wcześniej chorym kociakiem i tą konającą kicią do weterynarza. Kicia przelewała się przez dłonie i już wtedy zdałam sobie, że nie ma szans… Patrzyłyśmy z bezsilnością jak życie gaśnie w tej małej istotce,  weterynarz zdążył podać jej zastrzyk, a w niej życie zgasło po cichutku…

I to była już ogromna tragedia. Straciliśmy dwa koty.  Ale wtedy zdałyśmy sobie sprawę, że najprawdopodobniej taki los czeka wszystkie kociaki z tego miotu – jeszcze cztery. Oprócz tego zagrożone są pozostałe koty w domu. Zaczęłam szukać informacji na temat surowicy i kliniki , w której można wykonać test. Pani Mirka pojechała do większej kliniki i testy potwierdziły najgorsze. PANLEUKOPENIA – wyrok na wszystkie kociaki. Kotu podano lek, który spełnia funkcję surowicy, niestety jego stan nadal jest zły, a kolejny kociak w domu zwymiotował. Mamy surowicę od ozdrowieńca. I najlepiej jeżeli podamy ją wszystkim kotom. Małe powinny zostać w szpitalu. Ale te koszty… Przekraczają możliwości Pani Mirki, która w ostatnich dwóch tygodniach wydała na ich  leczenie ponad 500 zł. Koszty leczenia panleukopenii są koszmarnie wysokie. Na jednego kota to koszt około 500 zł, oprócz tego surowice warto by było podać pozostałym kotom w domu.  Łącznie co najmniej 3000 zł ( nie licząc  tego co już zostało wydane)… Zwłaszcza narażony jest staruszek Maciuś, który czeka na wyjazd do Niemiec i 10miesięczna kotka Kleo, która choruje na oczy.  

Błagam, potrzebna jest pomoc. Pomóżcie nam uratować kocięta przed śmiercią, która złapała je już w swoje szpony i nie chce wypuścić. Musimy wygrać tę wojnę, nie możemy zostawić jednej z nas – miłośniczki zwierząt- bez pomocy w takiej sytuacji, bo to nie jej koty jej potrzebują, ale koty bezdomne, które przyjęła z dobrego serca pod swój dach, by znaleźć im kochający dom. Jesteśmy zrozpaczeni, ale wierzę, że się uda. Niestety nie mam dotychczasowych rachunków z leczenia, bo Pani Mirka nie planowała robić żadnej zbiórki. Natomiast poniżej wrzucam zdjęcia wczorajszych badań i podanych leków, bez surowicy już zostało wydane prawie 300 zł podczas jednej wizyty, a wcześniej na tego samego kociaka drugie  tyle. Dzisiaj prawdopodobnie zostanie mu podana surowica, a to koszt kikuset złotych. A co z pozostałymi? Ta kobieta nie jest w stanie pokryć tych kosztów sama, bo ledwo wiąże koniec z końcem.   

EDIT: 04.06.2017 umarł drugi z pięciu kociąt - walczymy o trzy pozostałe.

DOTYCHCZASOWE KOSZTY: 

Leczenie kociaków u weterynarza:  18.05 wieczorem kotki zostały zabrane do domu

  • 19.05. 2017 r. wizyta z kotkami u weterynarza i ogólny przegląd przez weterynarza, odrobaczenie sześciu kotów – kwota 118 zł ( paragon).
  • 31. 05. 2017 r. – ponowna wizyta z kociakami u weterynarza , maluszki dostały pierwszy antybiotyk, USG brzuszka jednego  kota– koszt 50 zł ( paragon)
  • 01.06.2017., 02.06.2017 – wizyty u weterynarza  na zastrzyk dla wszystkich kociąt, kroplówki i zastrzyki zbijające gorączkę - niestety w tym dniu umarł pierwszy kotek. Koszt 150 zł – weterynarz znacznie opuścił kwotę należną ze względu , że wie, że Pani Mirosława pomaga kotom.  – niestety nie mamy paragonu gdyż Pani Mirka nie spodziewała się, że będzie potrzeba organizowania zbiórki
  • 02. 06. 2017r. – (wieczór) wyjazd do VetMedu w celu zrobienia testu jednemu z kociąt i diagnoza parwowirozy – koszt 230 zł ( paragon)
  • 03 / 04. 06 2017r. – całodobowy pobyt kota w klinice działające 24/dobę na ul. Wyspiańskiego  w Toruniu  , podawanie kroplówek i surowicy ratującej życie. Rano 04. 06. 2017r. po całodobowym pobycie w klinice umiera jeden z kotków – weterynarz znacznie obniżył koszty Pani Mirce, początkowo podanie leku ( Cangloben) miało wynosić jednorazowo 100 zł za kociaka plus 150 zł za dobę pobytu w klinice, nie wliczając w to dodatkowych kosztów – ostatecznie za te dwa dni leczenia weterynarz skasował zaledwie 245 zł ( paragon)
  • 05. 06. 2017r. – dzisiejsza wizyta u weterynarza – 40 zł (paragon)
  • Na dzień dzisiejszy koszty leczenia kotków wynoszą 833 zł , ale przez kolejnych pięć dni czekają jeszcze Panią Mirkę wizyty z trzema kociakami u weterynarza( prawdopodobny koszt około 350 zł - 400 zł).  Ogólnie dzięki dobremu sercu weterynarzy nie jest źle, bo zarówno weterynarz na ulicy Podgórnej w Toruniu, jak i na Wyspiańskiego dawali Pani Mirce naprawdę bardzo duże zniżki za co niezmiernie jesteśmy wdzięczni! Planowane koszty wynosiły prawie 3000 zł biorąc pod uwagę ceny leków. Będę na bieżąco wrzucała jeszcze rachunki – jutro ponownie zostanie podana im surowica w antybiotyku, lekarz twierdzi, że to lepsze rozwiązanie jak surowica od ozdrowieńca.  Obecnie ich stan jest o wiele lepszy i jesteśmy dobrej myśli, kotki dostają pełnowartościową, specjalistyczną karmę i mają apetyt, a to niezwykle dobry znak! Dziękuję Wam wszystkim za trzymanie kciuków i wsparcie.  My pierwszy raz od wielu dni odetchnęłyśmy z ulgą, wygląda na to, że trzy maluszki wyjdą z tej paskudnej choroby… 
  • Zebrana kwota ( po odliczeniu kwoty zabieranej przez pomagam)  : 534 zł, 61 gr. plus 100 zł przekazane przez darczyńcę na konto. Łącznie : 634 zł. 
  • SERDECZNIE WSZYSTKIM DZIĘKUJEMY!!! DZIĘKI WASZEMU WSPARCIU MOGŁYŚMY PEŁNĄ PARĄ WALCZYĆ O KOTKI. Sama Pani Mirka poniosła o wiele wyższe koszty, bo zakup specjalistycznej karmy dla tylu kotów też nie jest tani. Poza tym resztę kosztów leczenia i leczenie, które jeszcze jest przed kociakami.  

                                                DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM DARCZYŃCOM!!! 

PS. RACHUNKI WYŚLĘ OSOBOM ZAINTERESOWANYM NA PRIV , BO NIE MOGĘ ICH WRZUCIĆ ZE WZGLĘDU NA USTAWIENIA CO DO WIELKOŚCI ZDJĘĆ.

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Stellamia - awatar

    Stellamia

    26.06.2017
    26.06.2017

    Na zdrówko kochaniutkie

  • Michał - awatar

    Michał

    03.06.2017
    03.06.2017

    Powodzenia.

  • Stellamia - awatar

    Stellamia

    03.06.2017
    03.06.2017

    Zdrowiejcie kochaniutkie

739 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 26 osób
Delfina Chmielecka - awatar

Delfina Chmielecka

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 26

Monika - awatar
Monika
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
25
Stellamia - awatar
Stellamia
10
Aga W - awatar
Aga W
5
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1
Grzegorz - awatar
Grzegorz
100
Mega Mag - awatar
Mega Mag
15
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
15
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Marcin Czumer - awatar
Marcin Czumer
10

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij