Dorka ma 27 lat, od trzech lat choruje na jaskrę, niestety w ostatnim czasie stan lewego oka bardzo się pogorszył, nie widzi na nie, przez co uderzyła się i zraniła gałkę oczną, mimo prób leczenia, stan oka nie poprawił się, przez co po konsultacjach weterynaryjnych podjęliśmy decyzję o usunięciu oka, bo tak naprawdę nie ma innego sposobu, by Dorka przestała odczuwać niewyobrażalny ból. Na drugie oko widzi bardzo słabo, dlatego przy okazji wyjazdu do kliniki na zabieg, trzeba je zbadać i podjąć decyzję czy nie będzie konieczności usunięcia obydwu oczu.Ola Skowrońska
12.01.2023 zawieźliśmy Dorotkę do kliniki
13.01.2023 badania okulistyczne oczu, prawe oko widzi na około 10-20%, ciśnienie w normie, drobne ranki na gałce, które musimy leczyć kroplami z antybiotykiem. Poza tym oko musi być pod ciągłą kontrolą okulisty, musimy badać ciśnienie, a gdy będzie za wysokie podawać krople, które je obniżą.
14.01.2023 ZABIEG, o 10.05 dostaliśmy SMS z informacją, że rozpoczynają 😱
Stres nas nie opuszczał aż do momentu, kiedy odebraliśmy telefon i usłyszeliśmy, że wszystko jest w porządku, zabieg poszedł bezproblemowo...
16.01.2023 Dorka po kilku dniach pobytu w klinice, wróciła do domu, do swojego stada, z którym od kilkunastu lat się nie rozstawała.
Bardzo chcieliśmy jej pomóc, aby ostatnie lata życia były szczęśliwe i bez bólu, który w ostatnim czasie jej towarzyszył. Dziękujemy Wam DARCZYŃCOM, za wsparcie, dzięki któremu mogliśmy tak szybko umówić zabieg. Teraz pozostaje podawanie zastrzyków z antybiotykiem oraz lekarstw przeciwbólowych, za około 2 tygodnie ściągnięcie szwów i powrót do radosnego życia, które miała przed urazem.
DZIĘKUJEMY ♥️♥️♥️
