Paula Miszczak
Tokio po raz kolejny na rehabilitacjach. :)
Nazywa się Paula Miszczak, pochodzę z Kłodawy (woj. Wielkopolskie), gdzie od wielu lat pomagam jako wolontariuszka w Przytulisku dla Bezdomnych Psów. Całkiem niedawno do Przytuliska trafiła około 5-letnia sunia, wraz z 8 swoich szczeniąt. Maluchy były bardzo pocieszne i cieszyły się bardzo dużą popularnością na Facebookowym profilu Przytuliska. Każdemu ze szczeniąt znaleźliśmy super dom - w tym małej Tokio, która trafiła do fantastycznych młodych ludzi!
Przed adopcją zwróciliśmy uwagę na to, iż Tokio ma problemy z prawą tylną nóżką i poinformowaliśmy o tym jej przyszłą rodzinę adopcyjną. Pan Daniel mimo to postanowił zaadoptować Tokio, ponieważ ,,Zakochał się w niej z samych zdjęć i chcę ją zaadoptować i leczyć, jeżeli zajdzie taka potrzeba". Tak więc się stało Tokio pojechała do domu pod Wrocławiem. Z dnia na dzień stan Tokio pogarszał się - mała nie chciała już chodzić i była apatyczna. Pan Daniel wraz z partnerką udali się z małą do wielu weterynarzy, aż zapadła diagnoza - Neosporoza.Tutaj przedstawię historię z punktu widzenia rodziny adopcyjnej Tokio:
,,Tokio jest 4 miesięcznym szczeniakiem, mimo problemów zdrowotnych jest pełna życia, posiada dużo chęci do eksploatacji świata i jak przystało na szczeniaka uwielbia gryźć kapcie i inne elementy garderoby. Jest naprawdę świetnym i kochającym psiakiem. Problemy Tokio polegają na zdiagnozowanej chorobie jaką jest neosporoza.
Początkowo mieliśmy duże problemy żeby postawić diagnozę, ze względu na to że choroba jest naprawdę bardzo rzadko spotykana i mało o niej informacji. Całe szczęście na naszej drodze spotkaliśmy naprawdę świetnych fachowców z powołania którzy poruszyli niebo i ziemię aby ustalić co dzieje się w organizmie Tokio. Początkowo stan zdrowia Tokio, powodował u niej osowiałość, bardzo duże osłabienie organizmu i ogólną niechęć do jedzenia czy kontaktów z człowiekiem bądź z innymi zwierzętami.Po dwóch tygodniach udało nam się postawić diagnozę i automatycznie mogliśmy podjąć dalsze działania. Weterynarz prowadzący zaproponował aby Tokio była przez dłuższy czas na antybiotykach które powinny znacząco zahamować postępowanie choroby. Zadziałało! Tokio jakby zaczęła dochodzić do siebie pod względem psychicznym. Stopniowo nabierała siły, jej apetyt z dnia na dzień stawał się większy aż w końcu doszliśmy do momentu aż zaczęło ją interesować otaczające ją środowisko, zauważyliśmy że jej największym wrogiem na podwórku są gołębie które odszczekuje w niebo głosy. Jak tylko diagnoza została postawiona zaczęliśmy szukać ośrodka rehabilitacyjnego który może nam pomóc, bo mimo że choroba została zatrzymana to skutki wywołane neosporozą zostały i wymagają pomocy.U Tokio stwierdzono niemożność nieprawidłowego chodu spowodowane dużym napięciem w kończynach miedniczych obejmuje to dwie nóżki z czego prawa tylna łapka jest w gorszym stanie ponieważ dodatkowo choroba spowodowała przerosty w stawach kolanowych. Problemy pojawią się gdy Tokio próbuje wstać z pozycji siedzącej, jest to praktycznie niemożliwe ponieważ napięcie mięśniowe i przeprost powodują że nóżki są sztywne i nie mogą podjąć próby uniesienia ciała. Spore problemy stwarzają jej rożnego typu powierzchnie np. panele które są śliskie, nierówna powierzchnia przy której ciężko jej podnosić łapki przez co bardzo często obciera skórę wokół łap co powoduje ból i sam spacer trwa zaledwie kilka minut. Aktualnie jesteśmy po 4 wizytach rehabilitacyjnych i widzimy że antybiotyki + rehabilitacja to dobre połączenie ponieważ mała robi postępy. Są to dwie wizyty w tygodniu a odległości między naszym miejscem zamieszkania a miejscem do którego musimy dojechać to 140 km w obie strony. Chcielibyśmy prosić Państwa o wsparcie finansowe w dalszej rehabilitacji Tokio. Szansa że nasza kruszyna dojdzie do dużej sprawności jest spora, szybka diagnoza, młody wiek i bardzo dobry ośrodek rehabilitacyjny powoduje u nas spore nadzieję że za jakiś czas maleństwo będzie mogło same funkcjonować. Jesteśmy poinformowani że czeka nas minimum 15 wizyt rehabilitacyjnych dlatego też prosimy o wsparcie finansowe. Poniżej przedstawiamy Państwu pełną dokumentację stwierdzającą chorobę i dokument potwierdzający rozpoczęcie rehabilitacji. Wszystkim z bardzo serdecznie dziękujemy za pomoc i będziemy Państwa na bieżąco informować o postępach w terapii. Pozdrawiamy."
Jako Przytulisko bardzo chcemy pomóc Tokio - pamiętamy o Naszych dawnych podopiecznych, a stan zdrowia tej małej księżniczki spędza nam sen z powiek.
Właśnie dlatego postanowiliśmy ruszyć z rzutką, aby wesprzeć rodzinę adopcyjną Tokio w rehabilitacjach.
Prosimy - pomóżcie małej Tokio stanąć na nogi. To wspaniałe maleństwo chce korzystać z życia. Dajmy jej szansę.
PROSIMY O UDOSTĘPNIANIE WRZUTKI!
Tokio po raz kolejny na rehabilitacjach. :)
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Wika
Trzymamy kciuki psinko:)
Monika Konopka
Właścicielom życzę wytrwałości w leczeniu dzięki za dobre serca! Psinie życzę zdrowia
Roksana
Uściski dla psinki
Edyta Matschke
Trzymaj się maleńka 🐕