Nie jesteśmy w stanie pomagać i przyjmować pod nasze skrzydła kolejne zwierzaki w potrzebie. Nasze konto puste!
Faktury co miesiąc mamy wysokie : za diagnostykę, leczenie, operacje ratujące życie zwierzakom ... Na ten moment musimy bardzo ograniczyć przyjmowanie kolejnych skrzywdzonych zwierzaków. Kochani znacie nas już od 12 lat. Zawsze zwarte i gotowe, z otwartym sercem i troską niosłyśmy pomoc zwierzętom w potrzebie. Nieustannie, czy to noc czy dzień, zwierzęta mogły liczyć na naszą pomoc. Teraz stoimy przed ścianą, jeszcze nie było tak źle, jak teraz. Teraz walczymy o przetrwanie.
Ostatnio, pod naszą opiekę trafiło kilkanaście kociąt i dorosłych kotów. Trafiły do nas w krytycznym stanie. Nie potrafiłyśmy odmówić im pomocy. Niektóre z nich nadal są leczone, inne znalazły dom. Były też koty , dla których pomoc przyszła za późno. Odeszły za Tęczowy Most, pozostawiając po sobie długi w lecznicach. Każdy z nich wygenerował duże koszty diagnostyki, operacji, zabiegów, leczenia, profilaktyki ... Ratujemy życie, nie licząc kosztów, bo wiemy, że każdy z nich chce bardzo żyć i liczy na nas. Nie potrafimy przejść obojętnie obok cierpiącego zwierzaka, każdemu z nich dajemy szansę.
Dla nas nie ma nic gorszego, od poczucia finansowej bezsilności i braku możliwości wzięcia pod nasze skrzydła kolejnego zwierzaka w potrzebie. I choć siły i chęci mamy ogromne, nie nakarmimy i nie wyleczymy nimi naszych podopiecznych. Z drugiej strony jak mamy odmówić pomocy w sytuacji kiedy wiemy, że nikt poza nami im nie pomoże. Po prostu nikt inny. Nie chcemy nawet myśleć, co się stanie z nimi, kiedy nas zabraknie.
Stanęłyśmy przed murem, którego bez Waszej pomocy nie przeskoczymy.
Żyjemy w czasach, gdy zwierzęta traktowane są jak odpad, jak zbędne śmieci... porzucane, sponiewierane, maltretowane, bite, głodzone, obdarte z godności, upodlone. Mierzymy się z tym okrucieństwem każdego dnia...
Kochani, błagamy o pomoc. Nie mamy żadnych dotacji z gminy lub innego miejsca. Nie mamy do kogo zwrócić się o pomoc dla tych, którzy sami o nią nie poproszą. Dlatego my prosimy w ich imieniu. Jesteście Wy i nikt inny.
Prosimy o wsparcie, nie dla nas, ale dla naszych podopiecznych, wyrwanych z rąk śmierci, byśmy nieustannie mogły walczyć o ich życie.
Bez Waszej pomocy nie damy rady. Pomagamy zwierzętom, tylko dzięki Wam, wspaniałym ludziom o wielkich sercach, którym los zwierząt nie jest obojętny. Mamy nadzieję, że są dobrzy Ludzie i pomogą nam w tych trudnych dla nas chwilach. Bo małe gesty mają wielką MOC!
Kochani KAŻDA, nawet najmniejsza wpłata, jest na wagę ŻYCIA!
Wpłać chociażby złotóweczkę i pomóż nam dalej pomagać, tym skrzywdzonym, tym co głosu nie mają...
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Serdecznie polecam :)
TOZ Wronki - Organizator zbiórki
Bardzo nam miło. Pięknie dziękujemy. Pozdrawiamy serdecznie.
Weronika Półrolniczak
Wpłacone! ♥️🙏🏽🥰
TOZ Wronki - Organizator zbiórki
Bardzo dziękujemy za wsparcie! Pozdrawiamy serdecznie.♥️