Zbiórka Ratunek dla bezbronnych zwierząt - zdjęcie główne

Ratunek dla bezbronnych zwierząt

7 196 zł  z 7 000 zł (Cel)
Wpłaciło 168 osób

RATUNEK DLA ZANIEDBANYCH, GŁODZONYCH, KATOWANYCH ZWIERZĄT

OTOZ Animals Płock codziennie otrzymuje zgłoszenia dotyczące znęcania się nad zwierzętami. Nasi inspektorzy bardzo często interweniują od rana do wieczora ratując wiele żyć.

Tylko w 2020 roku przeprowadziliśmy 335 interwencji na terenie Płocka i okolicznych gmin, podczas których uratowaliśmy 112 zwierząt odebranych z powodu niehumanitarnego traktowania. Codziennie przyjmujemy kolejne zgłoszenia. 

Wszystkie zwierzęta na zdjęciach zostały przez nas odebrane zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt.

Kaprys wnuczki 

Jedna z naszych zimowych interwencji. Wychudzona suczka przetrzymywana na mrozie bez żadnego schronienia, bez wody, bez jedzenia, bez szans na przeżycie -20 w nocy. HIRA została uratowana przez naszych inspektorów, którzy walczyli o jej odbiór do późnych godzin wieczornych.

Szczeniaki

Na swojej drodze spotykamy zwierzęta, które są głodzone, bite, przetrzymywane bez schronienia albo bezmyślnie rozmnażane. Ostatnio uratowaliśmy 12 szczeniąt, które całe swoje życie miały spędzić na łańcuchu. Obecnie są już szczęśliwe w kochających domach.

Mały niedźwiadek zostawiony sam sobie

Psie dziecko zostawione bez schronienia. Odizolowane od swojej mamy. Spał skulony w kącie, na betonowej posadzce. Niewyobrażalnie wychudzony. Gigantycznie zarobaczony. Na takie warunki skazał go właściciel, którego nie interesowało to, że psiak bez odpowiedniego legowiska i schronienia przed mrozem może umrzeć. Piesek jest już bezpieczny w domu.

Psia mama rodziła dzieci na kupce trocin

Niewielka suczka ważąca ok. 14kg, w wieku ok. 4-5 lat. Dzielna mama, która musiała rodzić pod gołym niebem, na stercie trocin sypiących się z piły do drewna. U byłego właściciela dostała praktycznie nic. Do jedzenia jedynie pomyje. Bez budy, bez schronienia. Jej los już był przesądzony, miała odchować dzieci, a sama miała zostać uśpiona. Pseudo właściciel chciał ją wymienić na nowszy model. Diana, choć już bezpieczna to czeka ją jeszcze leczenie. Okazało się, że suczka ma guza w pochwie i czeka ją prawdopodobnie operacja w klinice w Warszawie.

Alek z dziurą w łapie

Młody samiec pozostawiony w nieleczonej chorobie. Niestety niektórzy właściciele myślą, że zwierząt się nie leczy, bo i po co. Same się wyliżą. Już zdrowy. Cieszy się nowym życiem.

Biedne kocie nieszczęścia

Maluchy zabrane. Wszystkie chore, zarobaczone, z kocim katarem. Jedna kotka do dziś jest pod stałą opieką weterynarza. Walczy z chlamydiozą. Bez naszej pomocy zapewne już by nie żyły. 

Borys, pies o WIELKIM sercu

Odebrany dosłownie w ostatnim momencie. Sądzimy, że kolejnej nocy u byłego właściciela by nie przeżył. Pies o wielkim sercu, który wybaczył człowiekowi wszelkie zło jakie od niego otrzymał.

Był już tak wycieńczony i zrezygnowany, że na nasz widok nie podniósł nawet głowy. Przedstawiamy kilka zdjęć, które może Was poruszą. Obraz polskiej wsi. 

Borys miał to szczęście, że ktoś go zauważył i zgłosił do nas. Został odebrany podczas interwencji. Chłopak do dziś jest pod naszą opieką i przebywa w hotelu behawiorystycznym.

Likwidujemy pozostałości pseudo hodowli

Dostaliśmy informację, że w pewnym domu żyje 16 psów w strasznych warunkach.

Góry psich odchodów. Zwierzęta ślizgały się po swoim moczu zmieszanym z kałem. Niewyobrażalny odór. Chore, skrajnie zaniedbane małe ciałka. Bez dostępu do wody. Nigdy nie były na dworzu. Spały, jadły i rozmnażały się na tonie śmieci. W domu znaleźliśmy 21 psów, sprytnie pozamykanych w pokojach według rasy. Tylko 3 psy miały możliwość przebywania na posesji. Możemy tylko się domyślać, że kiedyś to była pseudo hodowla, a te biedy to towar, który się nie sprzedał.

Wszystkie 24 żywe, cierpiące istoty zostały zabrane.

Ile by jeszcze wytrzymała… 

4 kg nieszczęścia na łańcuchu cięższym od niej samej, wystające przez gęstą sierść kości, mieszkała w metalowej beczce, w dodatku w zamkniętym kojcu bo wlaściciele nie mieli serca szczeniaków zabijać... 

Do tego brak wody, brak  pożywienia... Szyja wytarta od łańcucha, łyse place na ciele, prawdopodobnie od drapania spowodowanego pchłami. Pościerane zęby od jedzenia kości i kamieni. Przerośnięte pazury.

Już jest bezpieczna.

To tylko niektóre z naszych interwencji. Powyżej przedstawiona pomoc, jaką staramy się nieść zwierzętom, niestety pociąga za sobą ogromne koszty: leczenia, paliwa, hoteli dla psów, odpowiedniej karmy, akcesoriów (legowisk, smycze, obroże, szelki, koce, miski). Możemy działać tylko dzięki Waszemu wsparciu.

W imieniu pokrzywdzonych zwierząt prosimy Państwa o pomoc.

Z całego serca dziękujemy wszystkim Darczyńcom!

 

 

 

 




 

 

 

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    10.02.2021
    10.02.2021

    Żal, że tylko mogę pomóc wsparciem finansowym. Pomyślimy o pobycie hotelowym.

  • Monika - awatar

    Monika

    06.02.2021
    06.02.2021

    Robicie Wielką robotę dziękuję i wspieram

  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    24.01.2021
    24.01.2021

    Dzięki za odebranie tego jasnego szczeniaka ze Skłodowskiej

7 196 zł  z 7 000 zł (Cel)
Wpłaciło 168 osób

Wpłaty: 168

Andzelika - awatar
Andzelika
8
Małgorzata Śliwoska - awatar
Małgorzata Śliwoska
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Andzelika - awatar
Andzelika
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
200
Marzena - awatar
Marzena
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Martyna - awatar
Martyna
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30
AGA W - awatar
AGA W
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij