Mamy pod swoją opieką ponad 100 kotów. Uwielbiają być miziane, uwielbiają tulić się do człowieka albo przed nim zwiewać, uwielbiają jeść, ale przede wszystkim uwielbiają się załatwiać. Wiecie, jak to w praktyce wygląda? Idzie jeden kot do kuwety i daje znak całemu towarzystwu. I zaraz idą za nim kolejne koty, jeden, drugi, ósmy, dziesiąty. Wszędzie słychać tylko szuranie łap, kopanie i ślizganie pazurów po kuwetach. A my czekamy aż dziesiątki zrobią swoje i wtedy zaczyna się nasza praca: czyszczenie kuwet. Koty wówczas idą spać, bo co się będą gapić na zbieranie kup?
Żwirku u nas idzie około 1300 litrów miesięcznie. Po przeliczeniu na kilogramy – wychodzi 1040 kg, czyli tona z maluśkim hakiem. I za tę tonę miesięcznie (a dokładniej półtorej tony, musimy zapłacić. Pierwsza faktura miała być zapłacona 7 stycznia, jest na kwotę 1162 zł. Druga ma płatność do 23 stycznia – kwota 2249 zł. W sumie za żwirek musimy zapłacić 3411 zł. Prosimy Was o pomoc, mamy pod swoją opieką koty szczególnej troski, schorowane, kalekie, porzucone i niechciane. U nas znajdują, często u schyłku życia, dom i dobroć. Dajemy im wszystko, aby były szczęśliwe. Was prosimy o wsparcie pieniężne.
Dziękujemy za możliwość dołączenia części faktury za grudzień bo firma musiała zamknąć rok i prosiła a na tą drugą chwilę poczeka. Proszę nie zostawiajcie nas samych: żwirek, dług za leczenie i jedzenie. Tam rok nas przerasta.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
