Maszę wyrzucono, gdy zachorowała…
Tak było:
Masza została porzucona w poniedziałek, 26 maja, w okolicach szkoły podstawowej. Nikt z mieszkańców tego psa wcześniej nie widział. Sunia cały czas kręciła się w pobliżu placu zabaw (zapewne tam ją porzucono). Była bardzo wychudzona, głodna, z dużą ilością pcheł i kleszczy.
Między nogami zwisał jej ogromny guz. Suczka bardzo przyjazna.
Garnęła się do kobiet i dzieci. Bała się mężczyzn. Musiała być bita, gdyż bała się podniesionej ręki i krzyku. Dostała imię Masza.
Gdy otrzymaliśmy zgłoszenie, nie wahaliśmy się ani chwili. Przyjechała do kliniki, gdzie otrzyma najlepszą opiekę weterynaryjną.
Usunięto ogromnego guza sutka z całą listwą mleczną.
Niestety na drugiej listwie też są guzy. Za miesiąc musi odbyć się operacja usunięcia drugiej listwy.
Prosimy o wsparcie suczki datkami, gdyż leczenie, operacja, profilaktyka oraz utrzymanie są kosztowne.
Ona jest tego warta.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Katarzyna
Zdrowiej Najkochańsza Psinko <3