Kotka z demencją

Dzień dobry, to znowu my – Stowarzyszenie Koty Prezesowej. Ta zbiórka jest na kotkę, która przebywa u nas od niedawna. Dostałyśmy ją z kliniki, bo nikt jej nie chciał, mimo że była wystawiona do adopcji przez kilka tygodni. Małe kocięta szły szybko, ale starsza, prawdopodobnie dwunastoletnia kocica po przejściach, mająca swe starcze nawyki – nikomu nie skradła serca… oprócz nas.

Wzięłyśmy Myszkę pod swoją opiekę, bo właśnie takimi kotami się zajmujemy: starymi, nikomu niepotrzebnymi, po przejściach i z przeszłością.

Od razu rzuca się w oczy, że Myszka ma problemy neurologiczne. Zazwyczaj patrzy w jeden punkt, sunie drobnymi kroczkami, ale najczęściej – zawiesza się i wówczas trzeba ją delikatnie przesuwać, żeby móc przejść. Ostatnio weszła między ścianę a szafkę i nie potrafiła wyjść. Wolałyśmy zatem, aby obejrzał ją nasz lekarz. Diagnoza była jednoznaczna: demencja. Poza tym Myszka (zwana też Resetem i pod takim imieniem zapisana w przychodni zaprzyjaźnionej lekarki) ma wyniki lepsze niż wygląd. Serce jak dzwon, zdrowa trzustka. Będzie żyć. I będzie się zawieszać.

Dla nas jest to doskonała wiadomość, że przed Myszką jeszcze trochę życia, bo pokochałyśmy ją niesamowicie. Jest zatem u nas kocia babcia, która potrzebuje regularnej suplementacji, odpowiedniej karmy i opieki. Zbieramy zatem na wszystko. Wszystkie datki zostaną przeznaczone na kocią babcię.