Edit: Kubuś nadal przebywa w domu tymczasowym. Jego ogólny stan zdrowia się poprawił, problemy z skórne ustąpiły, nabrał wagi. Diagnozowana będzie jeszcze łapka Kubusia, bo troszkę utyka, ale jest to jakiś stary uraz i zapewne tak już zostanie. Piesek rozgląda się za domem stałym i dziękuje Wszystkim Darczyńcom za wsparcie zbiórki.Dziś pod naszą opiekę trafił Kubuś. Historia jakich wiele - właściciel zmarł, a pies dla rodziny stał się zbędny. Gmina do schroniska nie zabierze, bo przecież pies ma prawnych opiekunów - spadkobierców. Od jednego z nich usłyszalyśmy: "Miołem iść po myśliwego, żeby go odstrzelił". O niepewnym losie Kubusia dowiedziałyśmy się od pracownika gminy. Miałam obawy, że piesek pewnego dnia zniknie z pustej posesji w niewyjaśnionych okolicznościach i ślad po Kubusiu zaginie.
Piesek jest bardzo zaniedbany. Był karmiony przede wszystkim chlebem z wodą. Ma zaczerwienioną skórę, wymaga wizyty u weterynarza, podstawowych badań, szczepień, kastracji i sanacji jamy ustnej.
Bardzo proszę o wpłaty chociaż na obsługę weterynaryjną Kubusia, który zostanie umieszczony w płatnym hoteliku i tam będzie czekał na adopcję. Za każdą wpłaconą złotówkę z całego serca dziękuję.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!