Był zimny, grudniowy wieczór kiedy na jednej z trójmiejskich grup o zaginionych zwierzętach zauważyliśmy ogłoszenie o porzuconym króliku.
Nasi wolontariusze wyposażeni w latarki rzucili wszystko i pojechali na poszukiwania. Miedzy gęstymi gałęziami, które choć trochę osłaniały Malucha przed wiatrem, zauważyli przestraszonego zwierzaka.
Wydawało się, jakby czekał na pomoc... Bez żadnego oporu dał wziąć się na ręce. Mała otrzymała na imię Gałązka i tym samym zaczęła nowy rozdział, gdzie jest chciana i kochana.
Szybko zauważyliśmy, że ma problemy ze spożywaniem jedzenia. Pojechała do weterynarza, gdzie okazało się, że przyczyną jest ropień i duże problemy stomatologiczne. Konsultacja wykazała pęknięte, przerośnięte zęby spod, których wydostawała się ropa.
Kilka dni później przeszła poważny zabieg usunięcia usunięcia zębów oraz opracowania ropnia.
Gałązka dochodzi do zdrowia w domu tymczasowym. Potrzebuje Waszego wsparcia w opłaceniu zabiegu, leków i wizyt kontrolnych.
Wspólnie pomóżmy jej uwierzyć w ludzi!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Kasia
mam nadzieję że Króliczek ma się dobrze i jeszcze długo z nami będzie :'(
Ciocia z Gacusiem i Blair
Trzymaj się z całych sił maluchu! Jesteś dzielna i piękna! ♥︎♡♥︎♡♥︎ jak dobrze, że są jeszcze ludzie z sercem na tym świecie! A do osób, które gotują taki los najsłabszym - mam nadzieję, że karma was dopadnie zwyrole.....!!!!
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się maleństwo ❤️
Dorota
Trzymaj się Gałązko! Dziękuję Wam za jej uratowanie..