Nasz zwierzyniec.

Witam wszystkich. Mam na imię Iwona i kocham zwierzęta. Nie potrafię przejść obojętnie koło potrzebującej istotki. Każdy "zwierzolub" zrozumie. Na obecną chwilę jestem posiadaczką czterech kocurków i trzech koteczek. Każdy ma, niestety swoją smutną historię ale dobrze zakończoną. Jedna koteczka i cztery kocurki wymagają sterylizacji i kastracji. Część zebranych, dzięki waszej hojności pieniędzy, chciałabym przeznaczyć na te zabiegi. Jak również na karmę i inne kocie potrzeby.

Do mojej gromadki należą także dwie sunie, które też wymagają sterylizacji. Lira została uratowana przed śmiercią jako szczeniak.  Mima to przybłęda, która znalazła u nas swój bezpieczny dom.

Od kilku dni opiekujemy się kucem o imieniu Karina. Była  zaniedbana i trzymana w nie odpowiednich warunkach. Mąż znalazł jej odpowiednie miejsce, zrobił padok. Jednak okazało się, że za kuca trzeba jeszcze uregulować resztę wykupu. Inaczej trafi z powrotem do byłego właściciela. Karina była tam zapomnianym kucykiem. Dlatego większość pieniędzy ze zbiórki chcę przeznaczyć na ten cel. Jak również na weterynarza i pielęgnację kopyt.

Za każdą zebraną sumę  wszystkim bardzo dziękuję ja i mój zwierzyniec.