Nazywam się Natan Kalista, mam niecałe 2 latka i mieszkam z rodzicami i siostrzyczką w Pawłowie w woj. świętokrzyskim. Cierpię na staw rzekomy kości piszczelowej lewej. I chociaż mam niecałe 24 miesiące życia odwiedziłem gabinet lekarski znacznie więcej razy niż niejeden dorosły. Miałem nieprawidłowy układ kości, zdeformowaną nóżkę, kość piszczelową wygiętą w łuk, a stópkę wykrzywioną.
We wrześniu bieżącego roku dzięki ludziom o wielkich sercach przeszedłem skomplikowaną operację w European Paley Institute gdzie dano mi szansę na całkowite wyleczenie, na to, że będę chodził jak rówieśnicy, a łamiąca się kość przestanie być dla mnie wciąż powracającym problemem. Teraz czeka mnie bardzo długa i sumienna rehabilitacja, której koszty też są bardzo wysokie. Sama operacja to początek mojej dalekiej drogi do sprawności. Po operacji pojawiały się komplikacje, miałem problemy z bioderkiem. Otwarta rana wymagała zabiegów chirurgicznych. Moi Rodzice sami nie poradzą sobie z takimi wydatkami. Dlatego prosimy Was o pomoc.
Liczymy na Was, nie mamy innego wyjścia – jesteście naszą jedyną nadzieją!
POMAGANIE JEST DZIECINNIE PROSTE !!!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!