Ktoś znalazł Stefcię na poboczu drogi.. małe kociątko całe we krwi…
Osłabiona, ciężko oddychająca trafiła do kliniki, gdzie udzielono jej pomocy: rokowania bardzo ostrożne.
Malutka chce żyć, dzięki terapii tlenowej jej oddech się ustabilizwał, zareagowała na leki. Aktualnie znajduje się w awaryjnym Domu Tymczasowym.. Czekamy..
Stefcia zaczęła powoli jeść ze strzykawki jest wycieńczona. Na ten moment ciężko stwierdzić cos więcej. Opuchlizna na powiekach nie pozwala ocenić jej stanu oczu. Stefcia ma też problem z złapaniem równowagi..
Jest taka dzielna..W tym miesiącu pod opiekę Stowarzyszenia trafiło kilka kotów wymagających intensywnego leczenia.. Nie mamy już środków.
Bardzo prosimy o wsparcie Stefci, jesteście nam potrzebni.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!