Pomoc dla małej księżniczki Asi

Pomóż mi walczyć o życie i zdrowie mojej córeczki Asi.

Nazywam się Dawid. Piszę te słowa jako ojciec, którego serce każdego dnia pęka z bezsilności i strachu. Moja córeczka, Asia, ma zaledwie 3 miesiące, a już musi toczyć nierówną walkę z niezwykle ciężką i rzadką chorobą – zespołem Westa. To forma padaczki wieku niemowlęcego, która odbiera jej dzieciństwo, rozwój i każdy spokojny dzień.

Jestem samotnym ojcem. Od pierwszych dni życia Asia jest całym moim światem – maleńką, kruchą istotą, której codziennie obiecuję, że zrobię wszystko, by jej pomóc. Niestety, sam nie jestem w stanie udźwignąć ogromnych kosztów leczenia, specjalistycznej diagnostyki, rehabilitacji i leków, które dają jej szansę na choć odrobinę normalnego życia.

Zespół Westa to nie tylko napady padaczkowe – to także groźne opóźnienia rozwoju, ryzyko trwałych uszkodzeń neurologicznych, a w najgorszym przypadku – niepełnosprawność. Aby Asia miała jakiekolwiek szanse na rozwój i walkę z tą chorobą, potrzebujemy natychmiastowej pomocy.

Zbieram pieniądze na:

kosztowne leki przeciwpadaczkowe (często nierefundowane),

specjalistyczne konsultacje neurologiczne i badania EEG,

intensywną rehabilitację ruchową i terapię wspomagającą rozwój,

dojazdy do szpitali i ośrodków neurologicznych w całym kraju,

sprzęt medyczny, którego Asia będzie potrzebować w domu.

Każda złotówka to dla nas realna szansa. Dla Asi to nie „zbiórka” – to życie. Dla mnie, jako ojca, to ostatnia deska ratunku. Samotność w tej walce jest przytłaczająca, ale wiem, że z Waszą pomocą możemy przechylić szalę losu na stronę nadziei.

Patrząc na Asię, jak z całych sił próbuje walczyć z tym, czego żadne dziecko nie powinno doświadczać, serce mi się kraje. Ale nie poddam się. Będę walczył do końca – tylko proszę, pomóżcie mi nie być w tym samym.

Każda wpłata, każde udostępnienie tej zbiórki, każde dobre słowo – to ogromna siła. To znak, że nie jesteśmy sami. Że Asia ma szansę. Że dobro nadal istnieje.

Z głębi serca – dziękuję.

Dawid, tata Asi