Dla bezdomnych psow

Od kilku lat jestem wolontariuszka i domem tymczasowym dla bezdomnych psich rodzin. Najczesciej sa to cale mioty uratowane z lisich nor, pustostanow i zawsze z ciezkich warunkow. Zima jest szczegolnie aktywna. Mimo, ze mam skromne warunki, staram sie z wlasnych pieniedzy to wszystko ogarniac. Ale moje mozliwosci sa ograniczone. Wiem, ze mogla bym pomoc wiekszej ilosci psich nieszczec no ale trzeba miec na to srodki. Na szczescie kazdy z „moich” podopiecznych, szybko sie sicjalizuje i znajduja cudowne rodziny. Potrzebne sa mi pieniadze na dobre karmy, mokre i suche ( dla szczeniat i juniorow), podklady, opieka weterynaryjna m. inn pierwsze odrobaczenia i szczepienia. Bede wdzieczna za kazda wplacona zlotowke. Te malenstwa same sobie nie pomoga❤️🐶 Niedlugo przywioza mi mame z 6 szczeniakami a ja oczywiscie je przyjme, bedzie ciezko ale nie potrafie inaczej😞. Bede wdzieczna za kazda okazana pomoc❤️Maluchy jeszcze bardziej❤️