AKTUALIZACJA
26/06 - wizyta u onkologa z wynikami. Silna neutropenia, hiperbilirubinemia. Obraz kliniczny sugeruje ostrą białaczkę szpikową. Dalsze zalecenia w postaci podania konkretnych leków (płyny, antybiotyki). Do wykonania szczegółowy rozmaz krwi, morfologia, dalszy kontakt z onkologiem. Do rozważenia chemioterapia. Decyzje podejmowane na dniach na podstawie wyników krwi oraz samopoczuciu pacjenta. Po dodatkowym kontakcie z laboratorium od biopsji węzłów oraz ich opisie wykluczenie w 80% FIPa
25/06 Rico na szpitalu całodobowym. Podejrzenie FIP suchy, chłoniak.
23-25/06 - kroplówki, zbicie gorączki, pobyty w szpitalu od rana do wieczora
22/06 - mocny spadek formy, apatia, biegunka, brak apetytu, gorączka. Wizyta w szpitalu, podanie kroplówki, badanie krwi. Wypisany do domu po paru godzinach, zalecona kontrola w kolejnym dniu. Kolejne dni - gorączka ok41 stopni.
20/06 - wizyta kontrolna. Węzły w trochę lepszym stanie, podjęta decyzja o odejściu od antybiotyku i zmniejszeniu dawki sterydu.
06/06 - kontrolne badanie USG wykazało pomniejszenie węzłów o 1/3, jednak nadal jeszcze nie do stanu pierwotnego - kontynuacja sterydu oraz antybiotyku, kontrola za kolejne 2 tygodnie. Pacjent stabilny, z dobrym samopoczuciem. Wykonano czipowanie zwierzaka.
20-23/05 - Rico został zabrany do szpitala całodobowego na kroplówki oraz podanie innych leków. Po podaniu leków zaczął jeść i jego nastrój wyraźnie się poprawił, a w dniu 23.05 przyszedł wynik biopsji, który wykluczył w jakimś stopniu FIP suchy oraz chłoniaka.
19/05 wizyta w Vet Clinic - Rico został znieczulony do badań, miał wykonane badania z krwi, USG, biopsje powiększonych węzłów chłonnych oraz badanie kału.
20/05 wyniki badań sugerowały podejrzenie silnego zapalenia trzustki, jednak dalsze badania wskazują raczej na podejrzenie chłoniaka. Czekamy na kolejne wyniki badań.
Rico to 3-letni, czarno-biały Kocurek, typowy Pingwinek.
Dzięki sprawnym działaniom Pauli i Agnieszki - został wyłapany z miejsca, które nie było dla Niego bezpieczne.. Wykastrowany, odrobaczony, a także przetestowany w kierunku FIV/FELV. Zarówno test płytkowy, jak i PCR wykazał dodatni wynik na obecność wirusa białaczki kotów (FELV).
Niestety, los nie był dla Niego łaskawy. My nie boimy się białaczki. Boimy się tego, że nie mamy dla Niego miejsca, w którym będzie mógł żyć i spokojnie się oswajać z nową rzeczywistością.
Na ten moment jest zabezpieczony w pustym mieszkaniu Oli i Tomka. Przeżywa obecnie ogromny stres, co nie jest dobre dla jego stanu. On naprawdę potrzebuje miejsca, on pragnie DOMU i zrozumienia.
Damy mu chwilę czasu na oswojenie się z sytuacją i zaczynamy rozszerzoną diagnostykę.
Bardzo prosimy Was o wsparcie w walce o tego uroczego Kocurka.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Wspierajcie licytacje!
Violetta Li
Wspieram i wierzę że uda się
Agnieszka Widymajer
Szukamy ci domku chodź to nie jest takie łatwe, ale mamy nadzieję