Wszystko zaczęło się pod koniec wakacji nasz kot nagle zrobił się słaby, apatyczny, nic go nie interesowało, unikał kontaktu z nami, przestał jeść :( Niezwłocznie udaliśmy się do weterynarza okazało się że wyniki są złe - m.in. anemia, pozwyższona bilirubina, powiększone węzły chłonne, gorączka, niedoczynność tarczycy i waga spadła o ponad 1kg. Wykonane badania krwi, moczu, usg.
Padła diagnoza.. podejrzenie zapalenia otrzewnej.
Duży szok, niedowierzanie płacz i załamanie..
Nasz Hektor ma dopiero rok. Nie mogliśmy pozwolić mu cierpieć i odejść. Musimy walczyć!
Wiedzieliśmy, że do niedawna była to w 100% śmiertelna choroba ale wiedzieliśmy też, że nie możemy czekać i musimy rozpocząć bardzo kosztowne leczenie.
Zaczęliśmy więc walkę o zdrowie naszego przyjaciela, a zarazem domownika -Miłości naszej i naszych dzieci.
Koszty wizyty lekarskich, badań i leczenia są bardzo duże. Leczenie trwa 84dni. Koszt leczenie to kilka tysięcy złotych. Codziennie nasz Hektorek musi dostawać swoją dawkę leków które niestety są drogie, nie możemy przerwać leczenia.
03.10.2024 za nami 34 dzień leczenia, wyniki są lepsze. A co nas bardzo cieszy widać, że Hektor ma się coraz lepiej. Zaczyna wracać do formy, więc leczenie przynosi duże efekty i mamy nadzieję, że teraz będzie już coraz lepiej.
Do tej pory leczyliśmy Hektora z własnych oszczędności ale przed nami jeszcze sporo wydatków na kolejne badania, leki itp. Dlatego też bardzo proszę o wsparcie.
Z góry ogromnie dziękuję.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Skowerska
Będzie dobrze. Trzeba wierzyć.