Na lek dla Olgi

EDIT: Z całego serca dziękuję za wpłaty dla koteczki Olgi. Poniżej zamieszczam zdjęcie faktury za leczenie kici. Olga, choć jest śmiertelnie chora, czuje się teraz dobrze i jej stan jest stabilny.

Leku, na zakup którego została  założona zbiórka nie udało się zdobyć, ale zastosowaliśmy inne leczenie, które przyniosło dobry skutek, a przede wszystkim podarowaliśmy Oldze spokój i ogrom miłości.

Dziękujemy za Waszą pomóc.

Olga to kicia FeLv+.

Kto śledzi stronę na fb Dt Koty u Beaty dobrze już zna Olgę i jej historię.

1 lutego Olga została zabrana z koszmarnego miejsca, gdzie nie powinien żyć żaden kot.

Wysterylizowaliśmy kicię i miała juz mieć lepsze życie.

Niestety badania ujawniły, że Olga jest nosicielka wirusa FeLv.

Pomimo tego kotka jest żywotna. Ma wzrosty i spadki formy, ale wielkie oczy Olgi wciąż patrzą z ciekawościa i ufnością na świat.

Oldze zazwyczaj dopisuje apetyt, choć ostatnio miała problemy  z jedzeniem.

Niestety kicia ma powiększone przyżuchwowe węzły chłonne, których wielkość czasem sie zmienia z dnia na dzień.

Zbiórka została założona na zakup leku Virbagen Omega, którego działanie polega na stymulowaniu układu odpornościowego do atakowania wirusa.

Nie ma gwarancji, że w cudowny sposób ocali on życie Olgi, ale jest dla niej szansą, że po kilku latach wcześniejszego koszmarnego życia radosne chwile w domu tymczasowym pod czujną i troskliwą opieką będa trwały jak najdłużej.

Obiecałam Oldze, że choć jest kotem tymczasowym, na zawsze zostanie pod naszą opieką.