Mam na imię Marta. Od ponad dwóch lat pod moją opieką znajdują się trzy bezdomne koty. Są to trzy najwspanialsze i najcudowniejsze istoty na świecie - Oczko (bury kotek bez oczka), Czarnulek (mała zadziorna kuleczka) i Blondyn (chudziutki kotek z poranionymi uszami). Od tych dwóch lat staram się znaleźć im domek, niestety bez rezultatu. Nikt nie jest w stanie, nie może, nie chce wziąć ich do siebie (ani razem, ani osobno). Ja sama mam już dwa koty (jeden zgarnięty z ulicy) i nie jestem w stanie przygarnąć kolejne zwierzęta (choć bardzo bym chciała dać im domek). Do tego małego stada doszedł kolejny zwierzak - wygląda na młodego kota i chyba to jest kotka. Tu pojawia się problem. Obawiam się, że za chwilę ta młoda kotka zostanie zapłodniona i nie ogarnę całej gromadki. Chciałabym te wszystkie koty wykastrować, ale nie mam na to funduszy, dlatego zwracam się z prośbą o wsparcie tej inicjatywy.
Zdjęcie faktur za wykonane zabiegi wstawię na stronie zbiórki. Jeśli zostaną jakieś pieniądze, to przeznaczę je na jedzenie dla bezdomnych kotów.
Z góry dziękuję za pomoc.
Niech moc będzie z Wami zwierzolubami 😘
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!