Nie umieraj

12.08.2022

KASPIAN...

Dziś zadzwoniła do mnie doktor, która prowadzi Kaspianka. Przyszedł wynik z płynu z jamy brzusznej. Pozytywny... Dziś chciałam napisać, że Kaspianek czuje się lepiej, że zaczął jeść. Że te kilka dni zwłoki było dobra decyzją... Uspokoiłam się, mogłam wiele rzeczy przemyśleć i poczekać czy Kaspian zareaguje na leczenie. Dzisiejszy telefon już mnie nie zaskoczył, nie był dramatem, a impulsem do większego wysiłku by działać. Od środy Kaspianek zaczął mieć apetyt. Zaczął zachowywać się jak Kaspianek. Tuliś, przyjaciel, przylepa. Dziś chętnie już je, widać, że jest bardziej wesoły, nie pokazuje, że go coś boli. 

08.08 2022

NIE WIEM CO ROBIĆ

KASPIAN 

Od kilku dni próbuję ubrać w słowa to co czuję... 

Kaspian znowu miał zapalenie pęcherza. Szybko udało się wyleczyć. Niestety bardzo mnie zaniepokoiło, że Kaspian przestał jeść i pić. Odrazu pojechałam z nim do lecznicy. Miał bardzo wysoką gorączkę. Te objawy utrzymałyby się przez dwa dni. Został w szpitaliku.  Nie było poprawy. Wyniki krwi w normie. Gdzie doktor spodziewała się, że przy białaczce leukocyty  będą lecieć, nic się nie działo. Leki nie działały...

Brak apetytu i gorączka się utrzymywały. W końcu pojawił się...płyn w jamie brzusznej 

Załamało mnie to. Bo zdaje sobie sprawę, że dolegliwości Kaspianka to już jest obłęd 

Potrącony przez samochód, obrzęk mózgu, padaczka pourazowa, krwiaki, zwichnięta szczęka. Po dwóch tygodniach kociak z tego wyszedł, nawet padaczka się cofnęła. 

Potem wyrok - zakażenie wirusem białaczki. 

Następnie krwotoczne zapalenie pęcherza. Kociak był zatkany, sikał krwią. Cewnikowanie pod narkozą, antybiotyki, punkcja pęcherza, leczenie. Wyzdrowiał. 

Kolejne zapalenie pęcherza, znowu krew ale szybka reakcja i po kilku dniach zapalenie przeszło. 

Teraz brak apetytu, gorączka i płyn w jamie brzusznej...

Nie wiem co mam robić, nie wiem jakie kroki poczynić, jakie decyzje podjąć...

Leczenie go, dobije nas finansowo, boje się, że zniszczy...odstąpienie od leczenia dobije nas, psychicznie...Dałam sobie kilka dni na podjęcie decyzji..  Kaspian ma zbiórkę...muszę opłacić jego dotychczasowe leczenie...co chwilę do niej coś dokładamy...

https://pomagam.pl/nieumieraj

To nie jest szantaż emocjonalny. Ja naprawdę nie wiem co robić 😥

28.07.2022

KSIĄŻĘ KASPIAN

Wczoraj późnym wieczorem zauważyłam, że Kaspian często chodzi do kuwety. Zaczęłam oglądać jego poduszeczki...znalazłam krew.

Wiedziałam, że kociak potrzebuje pomocy 

Gdy dziś dostałam z Kaspiankiem do lecznicy miał 40,3 gorączki.

Był obolały, napięty. Potwierdzona krew w moczu.

Wyniki krwi na szczęście dobre. Był osłabiony i dostał kroplówkę. USG wykazało pogrubione ściany pęcherza. Krwotoczne zapalenie wróciło 

Znowu go czeka co najmniej dwutygodniowe leczenie 

Musimy wznowić zbiórkę na jego leczenie. Zapłaciliśmy dwie faktury, to była dokładna kwota jaką uzbieraliśmy 1 810 zł i od tej kwoty Kaspianek znowu zaczyna zbiórkę i prosi Was o wsparcie 

Co może być gorszego od dwóch kotów w krytycznym stanie? Trzy koty.Bury trafił do lecznicy w ciężkim stanie. Kotek został potrącony przez samochód. Gdy go zobaczyłam, łzy napłynęły mi do oczu. Kotek dostał prosto w głowę. Uderzenie było bardzo silne. Krwawił z uszu, nosa, i pyszczka. Płakał cały czas. Jego źrenice nie reagowały, oczy były przekrwione. W momencie kiedy dotarł do lecznicy głowa była bardzo spuchnięta, krew się lała jeszcze mocniej. Na dodatek dostał ataku padaczki!Po diagnostyce okazało się,że kociak jest mocno poturbowany. Głowa cała w krwiakach, obrzęk mózgu. Bez złamań. Kotek jest ratowany, został w szpitaliku. Tylko że...ma pozytywny test na felv...Nie dość, że nie wiadomo czy da radę, to jeszcze białaczka...Nie poddajemy się. Zrobimy testy pcr, liczymy, że ataki padaczki ustąpią jeśli obrzęki się zmniejszą.

Kotek, jeśli przeżyje będzie długo leczony. Do tego ta białaczka, ale może jest tylko nosicielem...Kochani, nie wiemy jak was prosić. Za dużo kotów w ciężkim stanie do nas trafia. Ale co możemy zrobić? Odmówić? Nie pomóc? My tak nie potrafimy.Błagamy o grosz na leczenie tego biedaka...

14.04.2022

KASPIAN MA POWAŻNE KLOPOTY 

Kaspian zaczął czuć się źle. Zaczął popuszczać mocz. Potem pojawiła się krew. Szybko został przetransportowany do lecznicy. Tam okazało się, że kotek się zatkał, pęcherz był pełny, a kotek zaczął przeciekać 

Kaspian ma krwotoczne zapalenie pęcherza  Ma założony cewnik by ułatwić mu wypróżnianie. Schodzi mocz, krew i skrzepy 

Kotek dostał baterię leków. W poniedziałek koniecznie do kontroli i doktor będzie myśleć co dalej 

Wyniki koteczka nie są złe. Trzymajcie za niego kciuki i prosimy o wsparcie Kaspianka 

31.05.2022

KSIĄŻĘ KASPIAN 

Kaspian po drugim pobycie w szpitaliku, wrócił do domu tymczasowego. 

Jego stan ogólny jest bardzo dobry  Problemy z krwiomoczem ustały. Chłopak jest wesoły i miziasty. Domaga się kontaktu z człowiekiem. 

Kaspian wiele przeszedł. Najpierw uraz głowy po potrąceniu przez samochód. Obrzęk mózgu, padaczka. Po leczeniu szpitalnym obrzęk mózgu oraz opuchlizna na głowie i szyji się cofnęły. Ataki padaczki ustały. Niestety zaraz potem zaczęły się problemy z pęcherzem. Kotek osłabł, było pełno krwi w moczu. Ewidentnie cierpiał. Miał straszne odparzenie na mosznie i ranę na nosie. Kichal, leciał mu katar z nosa. 

Dziś możemy powiedzieć, że nasz książę doszedł do siebie. Nic go nie boli, pięknie kuwetkuje. Kotek niestety ma białaczkę. Więc nie wiadomo jak długo jego stan będzie tak bardzo dobry. Przydałby mu się dom tymczasowy, gdzie miałby człowieka na wyłączność. W dotychczasowym, ze względu na inne koty, niestety musi być izolowany. 

Musimy zapłacić za dwa pobyty w szpitalach. Za ponad miesięczne leczenie. Kaspian to kot, który nie pozwala się poddawać. To kot, który walczy do końca. My toniemy w długach. Jest bardzo ciężko. Nie mamy za co leczyć naszych podopiecznych 

Błagamy o wsparcie na leczenie Kaspiana. Zaraz lecznice zamkną nam rachunki bo nie wywiązujemy się z zobowiązań finansowych. Wtedy już nie będzie pomocy