Jestem Paweł i zwracam się do wszystkich ludzi z dobrym sercem.
Zmagam się z cukrzycą od ósmego roku życia, powikłania cukrzycowe to między innymi utrata wzroku.
Na lewe oko nie widzę już kilka lat, mam usunięte i zastąpione protezą. Prawe oko na chwilę obecną ma jedynie poczucie światła. Jestem po przeszczepie rogówki, a aktualnie czekam na kolejną operację, która może mi trochę poprawić wzrok. A czy się uda? Wszystko w rękach lekarzy i Boga.
Jestem kawalerem, ze względu na utratę wzroku w drugim oku, która nastąpiła dość szybko i konieczny był przeszczep rogówki, mam zapewnioną opiekę przyjaciela który pomaga mi w całej tej sytuacji (tak, nawet teraz ja dyktuję a on pisze). Kiedy jeszcze widziałem, miałem pracę i jak każdy miałem również kredyty, które systematycznie spłacałem. Po utracie wzroku została mi zamiast wypłaty, renta i pomoc innych. Zostało mi do spłacenia część kredytu i dlatego zwracam się do Państwa o pomoc. Ponieważ z renty wykupuję leki i żywność zostaje mi bardzo mało pieniędzy
Uzbierana kwota pomogłaby mi na spłatę moich zobowiązań z okresu kiedy jeszcze widziałem i życie bez stresu co będzie jutro.
Za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny, a jeśli wpłacający będzie zainteresowany autentycznością mojej historii choroby, dokumentację lekarską mogę użyczyć do wglądu.
Z góry dziękuję za każdą życzliwość, pozdrawiam!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!