Suczka urodziła w lesie swoje dzieci. Wybrała lisie nory, tam je karmiła, tam czuła się bezpiecznie. Brak wody i pozywienia osłabialy dzielna mamę i jej dzieci .. Do tego doszły kleszcze. Udało się zabrać dzieci, ich stan był bardzo zły. Cztery miały babeszjoze, były odwodnione i bardzo zarobaczone. Z piątki udało się uratować cztery. Najslabszy pomimo trans fuzji krwi odszedł. Pozostała czwórka walczy o życie. Próbowałam zabrać sunie, ich mamę. ale sunia jest bardzo bystra i nie daje się złapać.
Człowieka mija szerokim łukiem i obserwuje z daleka. Nie udało się ani na klatkę łapkę, ani z pomocą specjalisty od takich przypadków, Jamora.
Codziennie wykładamy jedzenie w jednym miejscu i zrobimy wszystko, żeby ja złapać i jej pomóc. Prosimy o pomoc w pokrycie kosztów leczenia dzieci i łapania suczki. Suma zbiórki może się zmienić, bo sytuacja jest rozwojowa. Tylko dzięki Wam to może się udać.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Pomagam,chociaż małą cegiełkę dokładam,ale bardzo żal mi psiaczków.Niech zdrowieją i będą szczęśliwe.
Urszula Krześlak Krześlak
Życzę powodzenia w dalszym leczeniu, jak i znalezieniu suni ! 🤗
Katarzyna Karolak
Dziękuję kochani
Dorota Wizner
Niewiele,ale z serca💖
Anonimowy Darczyńca
Trzeba pomagać tym,którzy swój czas poświęcają naszym milusińskich.