EDIT 23.04.2024 r.
Konto zostało zajęte przez komornika!!
Tego scenariusza obawialiśmy się najbardziej. Długi nas goniły i dogoniły…
Na ten moment zajęcie jest na 25 tysięcy – dopóki nie spłacimy zajęcia, nie jesteśmy w stanie dalej funkcjonować.
Odwołaliśmy zabiegi, mamy chwilowy zapas leków, całkiem spory zapas karmy, więc nasze zwierzęta są zabezpieczone.
Sytuacja nigdy nie była tak zła, jesteśmy załamani. Oprócz długów cały czas potrzebne są pieniądze na bieżące działania, rachunki…
Czy tak wygląda początek końca?
Czy to jest koniec Pogotowia dla zwierząt?
Kwota zajęcia jest długiem który uwzględniony był w sumie zbiórki, którą otworzyliśmy jakiś czas temu, więc nie zakładamy nowej zbiórki tylko prosimy o wsparcie na tej.
Grzegorz Bielawski, nasz Grzegorz - za bezkompromisową walkę w obronie zwierząt został pozbawiony wolności. Wie, że sytuacja azylu jest ciężka. Co musi czuć, gdy nie ma możliwości, żeby pomóc?
Grzegorzowi i zwierzętom, które kiedyś przeszły przez piekło – możecie pomóc Wy wszyscy!
Jeśli chcesz pomóc, wesprzyj Jego i zwierzęta, które uratował. Przekaż choćby złotówkę. Jeśli adoptowałeś zwierzaka uratowanego przez Grzegorza, prześlij nam też w komentarzu pozdrowienia od Twojej sierściuchowej rodziny i podziel się dobrą energią! Teraz, jak nigdy nasze zwierzęta, Grzegorz i my potrzebujemy tego wsparcia – fizycznego i emocjonalnego! Potrzebuje Go nasz Azyl. Błagamy o pomoc finansową i domy dla naszych zwierząt!
Miesięcznie nasz azyl zmaga się z kosztami utrzymania ok. 50-60 tys. złotych. Mamy tu kilkaset zwierząt, a samo zapewnienie karmy dla Nich to koszt 20 tys. miesięcznie. To nie koniec, do tej kwoty dołączają się koszty obsługi Azylu, transportu zwierząt, leczenia. Cały czas mamy długi. Tak naprawdę każdy dzień to wybór pomiędzy leczeniem, utrzymaniem zwierząt a stałymi opłatami, jak rachunki za wodę, prąd, śmieci, które są również gigantyczne. Oczywiście zawsze wybieramy zwierzęta i ich dobro, ale to oznacza, że gonią nas długi, a my zwyczajnie jesteśmy uwięzieni w ich spirali...
Bez pomocy z zewnątrz nie damy rady… Bo Jak? Te wszystkie zwierzęta muszą być odpowiednio zaopiekowane. Staramy się z całych sił, ale sami nie podołamy. Potrzebujemy Waszej pomocy!
Grzegorz jest wciąż pozbawiony wolności i zna sytuację azylu. Uratował tysiące zwierząt. Czy jest osobą kontrowersyjną? Tak. Wiemy też, że nie każdy może się czasem z nim zgadzać, ale nikt nie odbierze Mu tego, że dzięki Jego działaniom wiele istnień otrzymało Nowe Życie – bez bólu, cierpienia, z pełną miską i w godnych warunkach. Nigdy nie pozwolił, żeby z ludźmi, którzy znęcają się nad zwierzętami podpisywać tzw. zrzeczenia. Zawsze z odbiorem interwencyjnym wiązało się składanie wniosków oraz zawiadomień karnych. Nie pozwolił, żeby komukolwiek, komu nasza organizacja odebrała zwierzęta i kto znęcał się nad nimi, jego działania „uszły na sucho”. Kto znęcał się nad zwierzętami, miał ponieść konsekwencje karne i nie mieć możliwości dalej krzywdzić zwierząt. W każdej sprawę walczył o przepadek zwierząt, by te skrzywdzone nigdy nie trafiły z powrotem do swoich oprawców.
Dziś Grzegorz sam jest w więzieniu , a zwierzęta, które ma pod opieką potrzebują Twojej pomocy. Pokaż, że jesteś z Grzegorzem, wspierasz Jego działania i zwierzęta, które teraz są w potrzebie!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
UZio
Zoreczka pozdrawia!
ZS NR 31 Warszawa
Oby się udało <3
Trusia
Dziękuję Wam za moją Trusie. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
Anonimowy Darczyńca
❤️
Renata Lubas
Powodzenia ❤️