Fundacja "Nasza Szkapa"
Riddick nie tylko się już zaaklimatyzował, ale znalazł również miłość :)
W Skaryszewie już byliśmy. Teraz pod znakiem zapytania stanął nasz wyjazd do Pajęczna. Dlaczego? Ponieważ nie udało nam się uzbierać funduszy na remont dojazdowej drogi, i musieliśmy zaciągnąć pożyczkę. Efekt jest taki, że bez gotówki w kieszeni nie zdecydujemy się na tak poważny krok, jak wyjazd na targi.
Bo jak pojechać, głaskać chrapy, patrzeć w oczy i nie uratować ani jednego...?!
Ratujemy konie od kilkunastu lat. Zaczynaliśmy prywatnie, na niewielką skalę. Dziś staramy się, żeby żaden miesiąc nie był "stracony". Zdarza się, że każdego tygodnia przyjeżdża do nas ocalone zwierzę. Koń, krowa, koza czy pies - dla nas nie ma różnicy. Bo życie jest tylko jedno.
Często zawracamy z ostatniej drogi. Jak na zdjęciu powyżej - Bostona. Dosłownie umierał w milczeniu. Trzy lata później wciąż jest z nami! Radosny, wolny, bezpieczny. Czasami dajemy schronienie tylko na ostatnie dni. Żeby mogły spokojnie odejść. Ale i takie miejsca są potrzebne.
Mamy miejsce, żeby uratować kolejne konie. Nie mamy jednak funduszy na sam zakup. Pomożecie?
Riddick nie tylko się już zaaklimatyzował, ale znalazł również miłość :)
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Ala S.
Powodzenia! <3
wisnia
Ratujcie,,,,,
Anonimowy Darczyńca
Każde życie jest cenne ! Powodzenia :)
Anonimowy Darczyńca
Bez komentarza
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!