Pomóż uratować Bolusia

Z całego serca dziękuję za każdą wpłatę i za pomoc. Boluś zakończył leczenie. Wyniki są świetne ☺️ Przeszedł pełna kurację, jest po kastracji. Mam ogromną nadzieję, że wszystko już za nami i wyniki będą to potwierdzać ☺️

Aktualizacja 😸

Jesteśmy po 33 zastrzykach i pierwszej tabletce. Z dobrych informacji Boluś ma się świetnie. Wyniki to potwierdzają. Waży już ponad dwa kilo, apetyt ma ogromny.😺😺

Niestety nie starczy nam środków na zakup tabletek na ostatnie dni leczenia😢😢 Bardzo proszę o wsparcie ❤️❤️❤️ Już tak niewiele zostało 😢 

Aktualizacja 😍😍

Boluś we wtorek miał robione USG oraz miał pobrana krew. Wyniki są super 😸😸 Jest duża poprawa 😺😺 płynu w brzuszku zostało niewiele. Dostaliśmy zielone światło i przechodzimy na tabletki od przyszłego tygodnia. Boluś coraz gorzej znosi zastrzyki, jest dużo płaczu. Jeśli nie przekroczy wagi 2kg koszty leczenia się nie zmienia. Dziś 27 dzień leczenia 😸😸

Kochani

Zwracam się tutaj po pomoc bo jesteście moją nadzieją na uratowanie naszego przyjaciela. 😭😭

Boluś to czteromiesięczny kocurek, jest z Nami od dwóch miesięcy. Zabrany ze schroniska, żeby dać mu lepsze życie. 

Szybko się u Nas zaklimatyzowal. Bardzo lubi się przytulać.  

Niestety od początku ma pod górkę. Najpierw koci katar, który ciężko przeszedł a teraz... zakaźne zapalenie otrzewnej. Ma ogromny obrzęk brzucha, w którym gromadzi się płyn.

Pobrano płyn do badania. Test Rivalty wyszedł pozytywny.  

Badania z krwi potwierdziły zapalenie otrzewnej. Dla niego to wyrok.

Jest jednak nadzieja. Kosztowne leki w formie zastrzyków. Leczenie trwa ok trzech miesięcy, musi dostać 84 dawki leku. Jest 90% szansy, że wyzdrowieje.  Nie darowała bym sobie gdybym nie spróbowała mu pomóc.

Boluś jest młodym kotkiem, który chce żyć. 

Nie jestem w stanie zanieść go do weterynarza, żeby zakończyć jego życie. Dlatego bardzo proszę Was o pomoc. 

Nie stać mnie na tak kosztowne leczenie. Dla jednych może się wydawać, że to niewiele. Dla mnie na chwilę obecną nieosiągalne. 

Niestety ale bez Waszej pomocy Nam się to nie uda 😭