To nie jest martwy pies!!! To sunia, która przytula się do ziemi, do trawy.... Wacha, liże , kładzie się i przytula. Jest głucha i ślepa i ostatnie miesiące spędziła zamknięta w domu, w smrodzie i odorze alkoholu. Nigdy nie była odrobaczanie, ani szczepiona. Nigdy nie widziała weta. Na całym ciele , a szczególnie wokół oczu bolesne zmiany na skórze, oczy bolesne, zaropiale, czerwone. Wychudzona, rzuca się na każde jedzenie. W środę jedziemy do lekarza, zrobimy badania. Kiedy wiozlam ja do domu smród był niemilosierny. Już jest wykąpana, wycięte dredy. Dziękuję bardzo Agnieszka Michalina-Wąsik za pomoc. Nie wiem ile czasu suni zostało, ale zawalczę, by ten czas był dla niej bez bolu i głodu. Będzie dreptac po trawce ile zechce. Została uratowana dzięki cudownym dziewczynom, które słyszały jej płacz, dzień po dniu. To one dotarły do właściciela, to one namówiły go, żeby ja oddał. Pan oddając mi sunie płakał. Jakoś nie było mi go żal. Patrzę na to biedne stworzenie przytulające się do trawy i płacze. Ile takich umiera w czterech ścianach cierpiąc tygodniami, latami. Jej się udało na koniec poczuć wiatr, słońce, trawę.... Napić i najeść się do syta. I położyć się w cieniu i spać spokojnie, bez ciągłego drapania. Jej się udało. .... Potrzebujemy środków na badania i leczenie. Na pewno biochemia, USG, echo serca. W zależności od wyników zostanie podjęte leczenie. Dziękuję wszystkim.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Agnieszka
Trzymaj Się Maleńka, tylko już psiepieknych dni ❤️