Nie mamy dokąd pójść. Pomóż! 🏠

Proszę, nie zostawiaj nas, nie pozwól, byśmy zostali bez dachu nad głową

Nazywam się Rozalia Wilanowska-Sulikowska, jestem matką ośmiorga dzieci. Walczyliśmy o spokój, bezpieczeństwo i godne życie po traumatycznych doświadczeniach. Nigdy nie mieliśmy własnego, stabilnego domu. Całe życie spędziliśmy na walizkach, w strachu i niepewności, teraz nie będziemy mieli już gdzie ich postawić.

Dziś stoimy przed dramatyczną sytuacją - do końca września musimy opuścić wynajmowany lokal. Nie mamy dokąd. Nie mamy za co. Żadna instytucja nie jest w stanie nam pomóc. Nigdy nie mieliśmy własnego, bezpiecznego domu. A niedługo stracimy nawet to, co tymczasowe. Dzieci pytają, gdzie będziemy mieszkać. A ja nie mam odpowiedzi. Ze względu na liczbę dzieci nikt nie chce nam wynająć mieszkania. Jedyną szansą jest zakup domu, znaleźliśmy dom jest możliwość kupna.

Dom kosztuje 400 000 zł. To dla nas kwota nieosiągalna bez wsparcia ludzi o wielkich sercach.

Proszę - nie zostawiaj nas samych. Każda złotówka to krok w stronę bezpiecznego jutra dla moich dzieci. Twoja pomoc to nie tylko dar - to nadzieja, że po latach bólu i tułaczki wreszcie będziemy mogli powiedzieć: jesteśmy w domu.

Kochani, dzięki całościowemu wsparciu telewizji TVN Uwaga, w dniu dzisiejszym (25.09.2025r.) został podpisany aneks do umowy o przedłużeniu najmu o jeden miesiąc do 31 października 2025. Nasza rodzina ma dodatkowy miesiąc na znalezienie godnego miejsca do zamieszkania dla 8 dzieci i ich mamy. Z serca dziękuję telewizji TVN Uwaga, za to ogromne wsparcie. 

https://uwaga.tvn.pl/reportaze/ma-osmioro-dzieci-i-wkrotce-moze-trafic-na-bruk-czy-uda-sie-pomoc-st8685174?fbclid=IwY2xjawNUzf5leHRuA2FlbQIxMQABHqtl47rDYVtRwR2whe4ml5wmQSczyAXeYcsBpF6zCdYjLP38f1y6CuhG3wFb_aem_M-DDas19kfOq3LClzntiQg

Z całego serca dziękuję, - Rozalia Wilanowska-Sulikowska z dziećmi