Nazywam się Wojciech Lisiński.
Wielu z Was zna mnie osobiście i wie, że od wielu lat dzielę się z ludźmi dobrem, m.in. w postaci swoich fotograficznych prac. Lecz teraz nadszedł czas gdy to ja proszę, abyście to Wy podzielili się ze mną. Zdiagnozowano bowiem u mnie chorobę nowotworową.
Mieszkam w Olsztynie na Warmii i Mazurach. Walory krajobrazowe tego regionu Polski odcisnęły silny ślad na mojej wrażliwości i odczuwaniu ludzi oraz natury. Od dzieciństwa bowiem pasjonuję się fotografią pejzażową oraz portretową.
Kocham wyprawy plenerowe, szczególnie te przed wschodem słońca i gdy dzień układa się do snu. Daje mi to mnóstwo, tak potrzebnych w życiu każdego człowieka pozytywnych wrażeń i emocji. Bliski kontakt z cudami natury uświadamia mi jak piękny jest otaczający nas świat, świat pełen ulotnych barw, kształtów, świateł, dźwięków. Wszystko wokoło pulsuje i tętni magią życia. Jednym z moich marzeń jest przedstawienie obrazów mojej baśni w postaci zdjęć fotograficznych. Marzy mi się wyprawa do Toskanii – krainy przestrzeni, spokoju i pasteli.
Jednak… obecnie moja baśń nabrała innych, bardziej szarych barw. Postawiona 6 miesięcy temu przez lekarzy diagnoza oceniła, że od kilku lat zmagam się z guzem neuroendokrynnym KREZKI, który niestety rozwinął się w formie przerzutów do wątroby. Dedykowanym leczeniem, które wg specjalistów daje szansę na poprawę mojego zdrowia jest m.in. tzw. leczenie celowane - EWOROLIMUSEM. W moim przypadku stosowanie tej terapii nie jest refundowane przez NFZ, a koszty leczenia są bardzo duże. Dla przykładu: jedna dawka tego leku to koszt od 3000 złotych do 6 000 złotych. Z uwagi na brak wystarczających środków finansowych stosuję leczenie alternatywne, które może przynieść ulgę w moim stanie. Jednak i ta forma terapii wiąże się z wysokimi wydatkami, na które obecnie brakuje mi środków.
Życie nieoczekiwanie postawiło przede mną wyzwanie, któremu chcę sprostać, ale bez Waszej aktywności nie będzie to możliwe. Stąd moja tutaj ogromna prośba o pomoc finansową.
Wierzę, że nadal będę kontynuował swoją podróż z moimi bliskimi oraz naturą.
Dziękując z całego serca za każdy odruch wsparcia, już dziś zapraszam Państwa na mój nowy, najważniejszy do tej pory wernisaż… wernisaż życia.
Życząc wszystkiego najlepszego – do zobaczenia.
Z pozdrowieniami
Wojtek
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
💗
Anonimowy Darczyńca
Nie poddawaj się, choć to trudna ibolesna walka.
Wojciech Lisiński - Organizator zbiórki
bardzo bardzo dziękuje ,będę się starał z całych sił gorąc pozdrawiam
Andrzej
Na pewno się uda bracie, bądź dobrej myśli 👍
Wojciech Traczewski
Trzymaj się kolego, pojedziemy jeszcze na wiele wspaniałych wypraw fotograficznych :)