Jako przewodnicy psów ratowniczych zwracamy się do Państwa z prośbą o wsparcie w realizacji celu, jakim jest pomoc w leczeniu i rehabilitacji psów ratowniczych służących w Ochotniczej Straży Pożarnej w Jastrzębiu –Zdroju.
Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza powołana została 10 lat temu. Obecnie w jej skład wchodzi 11 psów ratowniczych. Dwa z nich to już weterani, 9-cio letni labrador Diego i 9-cio letni Border Collie Maksymilian. Ich misja i cel jest jeden - odnalezienie żywego człowieka pod gruzami podczas katastrofy budowlanej, np. po wybuchu gazu, trzęsieniu ziemi. Psy poświęcają na to całą swoją energię i wszystkie zmysły, niestety często kosztem swojego zdrowia.
Wysyłaliśmy je do najcięższych katastrof budowlanych i kolejowych w historii naszego kraju, m.in.
zderzenie pociągów w Szczekocinach (2012)
* zawalenie kamienicy po wybuchu gazu w Katowicach gdzie zginęła rodzina dziennikarzy (2014)
wybuch gazu i zawalenie kamienicy w Świebodzicach, 6 osób zginęło, 4 osoby odnalezione żywe (2017)
zawalenie kamienicy po wybuchu gazu w Sosnowcu (2018)
akcja poszukiwawcza górników, którzy zginęli podczas wybuchu na kopalni Zofiówka (2018)
Każdego roku ci czworonożni ratownicy biorą udział w kilkudziesięciu akcjach poszukiwawczych na terenie kraju.
Niestety wiele z tych akcji skutkowało rozciętymi łapami, kontuzjami, w tym: skręcenia, urazy ścięgien, wiązadeł, kręgosłupa. Bezdyskusyjnie można stwierdzić, że nie ma drugiej, tak trudnej i obciążającej dla psów specjalizacji na świecie. Nie zliczymy ilości operacji i zabiegów jakie nasze psy musiały i jeszcze muszą przejść, tak by radzić sobie z bólem, dyskomfortem i dalej pracować. Ich samopoczucie i odczuwany stopień bólu ma bezpośrednie przełożenie na jakość ich pracy.
Nasi czworonożni partnerzy są pod stała opieką najlepszych specjalistów, jednak wiąże się to z ogromnym nakładem finansowym. Niestety wraz z pogarszającym się stanem zdrowia czworonogów dobrnęliśmy do momentu, gdzie nasze możliwości finansowe są zupełnie niewystarczające aby wykonać konieczną diagnostykę, zabiegi i podjąć pilne leczenie i rehabilitację.
W związku z tym zwracamy się z ogromną prośbą o wsparcie finansowe w leczeniu i rehabilitacji psów ratowniczych.
Nawet najdrobniejsza wpłata przybliża nas do zapewnienia im dobrych warunków rekonwalescencji po urazach nabytych w trakcie akcji ratowniczych, a naszym weteranom pozwoli korzystać z „emerytury” we względnie dobrym samopoczuciu. Obecnie utrzymanie psów ratowniczych "emerytowanych" spoczywana na ich opiekunach!
Bez Państwa pomocy nie możemy pozwolić sobie na utrzymanie i szkolenie kolejnych ratowników.
Najpilniejsze potrzeby naszych podopiecznych to:
Bieżnia do hydroterapii dla psów: 50 000 zł
Aparat Combi do lasero+magnetoterapii i fali uderzeniowej: 50 000 zł
leczenie i leki: m.in. komórki macierzyste, terapia irap, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne: około 6 tys. zł.
Tami- 10-letni Labrador, pies ratowniczy, służył w straży pożarnej dopóki pozwalało mu na to zdrowie przez około 8 lat. Obecnie wymaga pilnego leczenia że względu na silne zwyrodnienia. Oto tylko kilka schorzeń których "dorobił się" biegajac po gruzowiskach: Spondyloza aktywna odcinka lędźwiowego kręgosłupa , dysplacja i zwyrodnienia stawów lokciowych, zmiany stawów kolanowych, biodrowych. Pęknięcie kręgu wyniku wypadku podczas pracy.
Labrador Diego. Jego wiek to 9 lat, lecz weterynarze mówią że jego stan wskazuje na o wiele więcej, conajmniej 14. To wszystko efekt nabytej i pogłębiającej się podczas 7 - letniej służby alergii na pyły i roztocza wszechobecne na gruzach, i późniejsze konsekwencje brania sterydow
Max 9-letni Border Collie. Jego obfitą "karierę zakłócają liczne zabiegi i operacje, szczególnie po tym kiedy zerwał podczas działań poszukiwawczych przeczep ścięgna w stawie ramiennym. Wymagana była artroskopia. Obecnie cierpi na spondyloze czyli zwyrodnienia kręgosłupa w odcinku lędźwiowym.
Max jest obecnie w dyspozycji do działań i posiada uprawnienia ale bez leczenia i rehabilitacji jego "kariera" ratownicza wkrótce legnie w gruzach.
.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Sebleg
Biedne psiaki.Pozdrowienia dla opiekunów.Trzymamy kciuki.
Kasia
Akcja Ratownicza dla piesków - mam nadzieję, że zakończy się sukcesem! :)
Anonimowy Darczyńca
Trzymam mocno kciuki za Was😊
Anonimowy Darczyńca
codziennie trzeba zrobić dobry uczynek ,bezinteresownie -tym razem dla piesków:)
Marta
Dla kochanych piesków - ściskam i miziam wirtualnie każdego z Was, mali bohaterowie <3