Cześć! Jestem Hania. Mówią, że jak miałam może zaledwie trzy tygodnie znaleziono mnie na opuszczonej działce. Podobno w naturze mamy porzucają takie dzieci jak ja. Z moimi oczkami jest coś bardzo nie tak - i dlatego miałam umrzeć.
Nie do końca pamiętam ten czas, ale pamiętam twardy smoczek i mleko o dziwnym smaku. Ciocie bardzo starały się, żebym doszła do siebie...Teraz jestem już duża i taaakaaa szczęśliwa! Bo zostaję z moimi ludzkimi ciociami na zawsze! Pełnię szczęścia dopełni tylko Twoja pomoc. Chciałabym żyć bez bólu...
U Hani zdiagnozowano małoocze, zaćmę, hypoplazję oraz podwinięcie powiek. Pierwszym etapem leczenia jest operacja plastyczna powiek (cel naszej zbiórki). Operacja zaplanowana jest na 29 kwietnia.
Koszt leczenia wraz z rekonwalescencją wynosi około 1700 zł i tyle zbieramy.
Podwinięte powieki powodują duży dyskomfort, ciągłe podrażnienia oraz ból. Pomóżmy Hani żyć bez bólu w cudownym domu. Koszty jej leczenia będą duże, a więc chcemy pomóc cudownym dziewczynom, które postanowiły uratować maleństwo i dać mu dom.
09.04
Brakuje nam jeszcze ponad 1000zł! Wiemy, że jest trudny czas, ale Hania tak bardzo by chciała w końcu żyć w komforcie , bez bólu i ciągłego zapalenia oczu. Razem możemy wszystko!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Pl KC
Trzymam kciuki za Hanię!