25.09.2019
Kochani!
Wydaje się, że najgorsze już za nami!
Tosia ciężko zniosła operację, okazała się ona bardzo rozległa.
Wiemy już, że przepuklina Tosi nie była wadą wrodzoną, dzięki czemu możliwe było przeprowadzenie operacji. Jednak oznacza to, że była ona spowodowana celowym działaniem podłego człowieka. Tosia, jako bardzo ufne kocie dziecko, musiała dostać ogromnego kopa, a siła uderzenia spowodowała przemieszczenie w zasadzie większości organów z jamy brzusznej.
Jak strasznie musiała cierpieć i się bać, to wie tylko ona.
W tej chwili Tosia jest pod troskliwą opieką. Dzięki Wam mogłyśmy pokryć koszty operacji.
Teraz potrzeba tylko czasu, że Tosia mogła dojść do siebie.
BARDZO DZIĘKUJEMY!!!
Jesteśmy kilkoma kobietami, które w każdej wolnej chwili pomagają zwierzętom. Robimy to w swoim wolnym czasie, nieodpłatnie, czasami ponad własne siły, wbrew logice. Robimy to, bo inaczej nie umiemy.
Utrzymujemy się tego, co dostajemy z Gminy. Te środki jednak wystarczają tylko na podstawowe potrzeby, nie przewidują leczenia i ratowania życia za takie sumy jak w tym przypadku.
A szansa na normalne życie Tosi to 2000 zł.
Wyobraź sobie, że nie możesz złapać oddechu, nie możesz się ruszyć, nie możesz jeść. Całe Twoje życia to walka o tej jeden oddech, potem o kolejny i o kolejny...
W tej zbiórce nie ma krwi, nie ma dramatu widocznego gołym okiem. Jest tylko mała Tosia, 11-tygodniowa, która umiera.
Koteczka została znaleziona pod Policami, gdzie działamy. Malutkie kruche ciałko, i ten strach w oczach, które powoli gasną.
Tosia nie może oddychać, ma ogromną przepuklinę, a to oznacza, że narządy, które normalnie znajdują się w jamie brzusznej, z jakiegoś powodu zawędrowały do klatki piersiowej. Nie ma tam miejsca na płuca, które nie mogą normalnie pracować.
Tosia nie może umrzeć. Ma 11 tygodni, to jeszcze dziecko, a my jej obiecałyśmy najlepszy dom na świecie.
Lekarze z kliniki VETMEDIC w Szczecinie podjęli decyzję, że spróbują ratować życie Tosi. Jeśli przepuklina wynikiem urazu mechanicznego, to są szanse na powodzenia. Jeśli jest to wada wrodzona, to Tosia nie zostanie wybudzona. Tej drugiej opcji nie bierzemy pod uwagę.
Dlatego zbieramy 2 500 zł. 2000 zł to koszt samej operacji, 500 zł koszty wizyt kontrolnych, dojazdu.
Operacja Tosi odbędzie się w poniedziałek, 23 września 2019 r. Nie mamy takiej sumy, dlatego prosimy o pomoc. Wierzymy, że z Waszą pomocą się uda.
W Waszą pomocą udało się już nie raz.
Dla Tosi czas działa na niekorzyść, każda minuta to walka o łyk powietrza, dla nas - walka z czasem o zebranie funduszów na operację.
Obiecałyśmy jej, że wszystko będzie dobrze, że znajdziemy jej Człowieka, który będzie ją kochał, i bezpieczny dom, w którym będzie mogła odetchnąć pełną piersią.
Pomóżcie, prosimy.
Wolontariuszki z TOZ Police
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się Tosia! Pozdrowienia dla Pań o cudownych sercach z TOZ Police
Agnieszka Gajda
Trzymamy kciuki ✊✊