Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Hej, mam na imię Ewelina i jestem mamą cudownego synka, oboje chorujemy na achondroplazje (karłowatość). Jak każda mama chce dla swojego synka jak najlepiej, miałam marzenie żeby mieć własny kąt dla siebie i dla niego. Walczyłam długo z biurokracją - udało się po wielu latach zmagań i starań dostałam kredyt hipoteczny na budowę domu. Cieszyłam się bardzo, ponieważ działkę dostałam od dziadka i mogłam na niej postawić dom taki jaki wymarzyłam. Budowa ruszyła pieniądze z kredytu wystarczyły na postawienie domu, ale na wykończenie w miarę na ludzkie warunki brałam następne kredyty. W 2016 roku zmieniłam pracę cieszyłam się lecz nie za długo, przestałam samodzielnie pokonywać drogę z domu do pracy- diagnoza stenoza kręgów lędźwiowych nadająca się tylko do operacji. Myślałam o dodatkowej pracy w godzinach popołudniowych ale niestety już mi zdrowie na to nie pozwala.
Z wcześniejszych kredytów zabrakło mi pieniędzy na podjazd i wejście do domu . Mam jeszcze dużo do zrobienia w domu ale i bez tych rzeczy da się żyć. Zależy mi bardziej na tym by synek mógł wejść do domu wygodnie po schodach a nie rozłożonych kiboczących paletach i grząskiej drodze. Nie lubię prosić o pomoc bo jest mi nie zręcznie i głupio, ale już sama nie dam rady tego zrealizować a nie ma kto mi tak naprawdę pomóc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!