Zbiórka Lexus - łapka do naprawy - zdjęcie główne

Lexus - łapka do naprawy

2 790 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 36 osób

Jesteśmy organizacją społeczną pomagająca bezdomniakom z Pomiechówka. Działamy jako wolontariusze od 5 lat i w tym czasie pomogliśmy zaopiekować się i znaleźć domy ponad 300 bezdomnym psom i kotom.

W styczniu 2020 roku pod nasze skrzydła dostał się młodziak o cudownym serduchu- przemiłe psie stworzonko w wieku ok. 5-6 miesięcy. Z pomocą dobrych ludzi udało się zabezpieczyć go w kojcu. Z oczu pięknie mu patrzyło, sylwetkę miał całkiem zgrabną i okazałą, lśniące futerko, więc otrzymał imię godne swoich predyspozycji - Lexus. 

Gapciusia- Lexusa pokochali właściwie wszyscy z naszej grupy. Przemiły, otwarty, zawsze chętny do zabawy,ale w niej zawsze delikatny i nigdy nie agresywny. Nawet w bólu.  

Po 2 tygodniach kwarantanny rozpoczęliśmy starania o adopcję Lexusa. Jednak zaniepokoił nas fakt, że piesek podczas spaceru, zwłaszcza dłuższego, wyraźnie utykał na prawą tylną łapę. Trafił na przegląd techniczny do lecznicy. Tam po zrobieniu prześwietlenia RTG okazało się, że ma problem ze stawem biodrowym i prawdopodobnie z kolanem. 

Potrzebna była konsultacja u lekarza specjalisty- ortopedy. Takową również nasz Lexusik odbył i zostaliśmy pozbawieni złudzeń - na 100% zerwane więzadło kolanowe. Prawdopodobnie uraz, może w wyniku kolizji drogowej, lub inny powód mechaniczny, bo poza zerwanym więzadłem kawałek kości jest uszczypnięty i na pewno strasznie chłopakowi dokucza. 

Od tej pory wiedzieliśmy, że będzie już bardzo trudno z nim. Mimo, że wyglądał na szczęśliwego i zadowolonego z życia, że kochał naszych wolontariuszy i wiecznie rozdawał psie uśmiechy, bardzo cierpiał z powodu bólu w kolanie. Z wiekiem nie naprawiona łapa uszkodzi się trwale i pies może być okaleczony do końca życia. Problem dodatkowy to dysplazja stawu biodrowego, która już zaczęła pojawiać się. Kwestią czasu jest zatem deformacja postawy i kolejne bóle. 

Dokonaliśmy analizy sytuacji. Pojawiły się trzy problemy na które zaczęliśmy szukać rozwiązań:

1. Pies, zwłaszcza tak młody, pełen temperamentu, musi być po takiej operacji przez 7-12 tygodni w pozycji ograniczającej skakanie, więc najprostszym rozwiązaniem będzie kenel. Ale jak, gdy młody pies mieszka w kojcu? Nie możemy do tego dopuścić. Padło pierwsze pytanie - gdzie go umieścimy?

2. Drugi problem, jaki dostrzegliśmy, to - kto weźmie do adopcji lub na tymczas takiego psa, nawet o luksusowym imieniu, przecudnym uśmiechu, ale z wadą, z perspektywą rehabilitacji i opieki? Marne rokowania...

3. Koszt operacji - lecznica wyceniła sam zabieg na ok. 3000 zł. Nas jest kilka osób i kilkunastu wolontariuszy, głównie młodzieży. Działamy społecznie, funkcjonujemy dzięki ofiarności ludzi dobrej woli, ale nie mamy takich "luźnych funduszy" w wysokości całkiem przyzwoitej pensji, by opłacić skomplikowaną operację. Nawet wydarzenie, jakim corocznie był ArtBazar, gdzie w ramach wolontariatu młodzież z rękodzieła pozyskiwała środki na cele pomocy zwierzakom, również został w obecnym okresie odwołany. 

Do tego wszystkiego doszedł kolejny problem KORONAWIRUS, który wydawało się, że rozłoży wszystkie nasze próby pomocy Lexusowi na łopatki.

Ale wiecie co, w tych tragicznych i ciężkich czasach, okazało się, ze zdarzają się cuda.

Już w połowie lutego pojawiła się rodzina, która zainteresowała się naszym skarbem. Wspomnieliśmy, że pies będzie jechał do lecznicy, że będzie prawdopdobnie wymagał naprawy, że coś z łapką nie tak. Pan okazał wyrozumiałość i poczekał na pierwsze diagnozy. Szczerze? Obawialiśmy się, a właściwie czekaliśmy na słowa, że w obliczu obecnej sytuacji zrezygnuje. Ale zdarzył się cud. Decyzja zapadła - "Lexi musi trafić do ich domu". Ustaliliśmy jednak, aby Lexus pojechał dopiero w czasie rehabilitacji, 2-3 tygodnie po operacji, by operacja nie przebiegała z poziomu nowego domu, by nie kojarzył sobie źle tego miejsca. Poza tym - od nas było bliżej do lecznicy, która miała go operować. Nasza radość była ogromna. Tym bardziej, ze kilka dni po telefonie Pan przyjechał ponownie odwiedzić Lexusa, przywiózł duży worek dobrej karmy, a także, w formie darowizny dla Stowarzyszenia - dużą klatkę transporter. 

Wkrótce potem została ogłoszona epidemia koronawirusa i czas zatrzymał się w miejscu. Nie bardzo mieliśmy możliwość podjąć się w tym czasie zabiegu łapy Lexusa z obawy o nasze zdrowie, częstotliwość wizyt w lecznicy, a także ograniczenia w samym gabinecie. Wtedy Pan, który wciąż czekał na Lexusa, podjął decyzję, że zabiera go do domu od razu. Zobaczcie - tak wygląda szczęście :)

Państwo przyjechali 23.03.2020 rano. Lexi pojechał do nowego domu. Przyznajcie- farciarz z niego! A ci ludzie mają prze-ogromne serca! :)

Państwo jeszcze tego samego dnia wieczorem mieli umówioną wizytę w lecznicy w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Byli umówieni na konsultację lekarzem weterynarii, chirurgiem - ortopedą. Miało to być kontrolne porównanie wyników. I było- diagnoza identyczna jak w Legwecie, z zaleceniem operacji w trybie PILNYM, bo pies jest młody, bo jest aktywny, bo ma ból, bo ukruszona w kolanie kość drapie i wyciera miazgę, bo więzadło wygląda na mocno uszkodzone, bo dysplazja, przy takiej energii psa to nieodwracalne zmiany, które będą dokuczały w późniejszym wieku. To jest opis karty 

Pan doktor, mimo, że sytuacja w kraju związana z pandemią jest tragiczna, podjął się zrobienia tej operacji i już 

31.03.2020 Lexus ma zabieg. 

Zgodnie z zaleceniami lekarza, już trwają przygotowania do operacji- badania krwi, kału, kontrola stanu fizycznego. To pierwsze, już niemałe koszty. Ale jako Stowarzyszenie zobowiązaliśmy się pomóc w sfinansowaniu samego zabiegu. Obiecaliśmy to już przy samej adopcji. 

3000 zł kosztów biorąc bezdomnego psa to strasznie dużo. 

Jesteśmy wdzięczni Panu i jego Rodzinie za adopcję Lexusa. Za okazane serce, za hojność, za podjęcie się opieki psa z perspektywą operacji i wielotygodniowej rehabilitacji. Dzięki przekazanej na Stowarzyszenie klatce sunia Oreo, która nie rokowała nawet na wyjście na spacer z kojca (była tak bardzo wycofana) dziś przebywa w domu tymczasowym z perspektywą adopcji w najbliższych dniach. 

To kolejny cud za sprawą tego Pana, bo wszystko, łącznie z tym cholerstwem- koronawirusem, złożyło się w jednym czasie. Wydawało się beznadziejnie, ale jakoś wychodzi.

Dlatego zwracamy się teraz do Was, drodzy Państwo, pomóżmy teraz my - zakładamy tą zbiórkę na operację łapy Lexusa i wierzymy w jeszcze jeden cud. Że uda się nam do końca marca uzbierać pełną kwotę na ten zabieg. By Lexus wrócił do zdrowia.

W ubiegłym roku pomogliście w operacji suczki, również wcześniej adoptowanej - Jagódce, oraz Tediemu, który wkrótce po operacji znalazł dom. Jesteście kochani, wspaniali i wierzymy, że nie zostawicie nas teraz w potrzebie. Wiemy, że sytuacja na świecie w obliczu korona-paranoi stwarza niepewność jutra, każdy boi się o swoje zasoby finansowe, ale gdy zrzucimy się po trochu- damy razem radę i Lexus otrzyma swój lifting łapy. 

Adopcja nie oznacza odcięcia się od problemu, gdy ten się pojawił. Odpowiedzialna adopcja to podana ręka w sytuacji, gdy ktoś nam ją podał.

Jeśli śledziliście losy Lexusa na naszym fanpagu, jeśli kibicowaliście chłopakowi w dążeniu do szczęscia i domu, prosimy podajcie pomocną dłoń. Postawmy go na 4 łapy, niech ma prawdziwy napęd 4x4, niech będzie sprawną sportową wersją pięknego Lexusa.  

Z góry dziękujemy za zainteresowanie i za okazaną pomoc. Za Wasze otwarte serca. 


 


Aktualizacje


  • Stowarzyszenie "Pomiechowskie Bezdomniaki" - awatar

    Stowarzyszenie "Pomiechowskie Bezdomniaki"

    21.04.2020
    21.04.2020

    Kochani, chcemy Wam z całego serca podziękować za wsparcie tego pięknego, młodego psa.
    Jego nowi opiekunowie, to wspaniali ludzie o wielkim sercu, którzy dokonali wielu starań, by Lexusowa łapka była w pełni naprawiona. Pilnują chłopaka na każdym kroku, a nie jest to łatwe zadanie. Lexus kilka dni po operacji zdążył zdjąć sobie opatrunek i zaczął dobierać się do szwów. Oczywiście nie zrobił sobie poważnej krzywdy, ale dołożył zmartwień i dodatkowych starań swojej pani i panu. Łapka zaczęła podchodzić płynem, ale całe szczęście, bez bakterii. Konieczna była wizyta kontrolna i badania laboratoryjne.
    Dzięki zebranym środkom Stowarzyszenie opłaciło Fv na kwotę 2499 zł za operację (serdeczne podziękowania kierujemy do lecznicy Wetmedyka24 w Konstancinie Jeziorna za wykonanie zabiegu dla naszego podopiecznego po preferencyjnej cenie). Z zebranych pieniędzy opłacimy w najbliższych dniach jeszcze rachunki za kontrolne pooperacyjne wizyty.

    Zdjęcie aktualizacji 48 105

2 790 zł  z 3 000 zł (Cel)
Wpłaciło 36 osób

Wpłaty: 36

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Myszuś - awatar
Myszuś
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Justyna Kalwik - awatar
Justyna Kalwik
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Jarek K - awatar
Jarek K
100
Justyna - awatar
Justyna
20
Klaudia - awatar
Klaudia
5
Kasia M - awatar
Kasia M
100

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

Załóż swoją pierwszą zbiórkę

Zbieraj pieniądze na to, czego
najbardziej potrzebujesz już dziś!

Jak założyć zbiórkę na Pomagam.pl

Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.

Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.

Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.

Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.

W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).

W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.

Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.

Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.

Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.

Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.

Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij