Hej! Jestem Bruno, moja opiekunka zabrała mnie z warsztatu samochodowego gdzie żyłem ze swoim bratem. Popełniłem błąd, ponieważ oddaliłem się od mojego domu i złamałem sobie kość piszczelową, jest to nietypowe złamanie, ponieważ została ona złamana w pionie, a nie w poziomie. Moja opiekunka nie ma wystarczających finansów żeby opłacić operacje, więc szuka różnych sposobów. Operacja jest droga, bo może kosztować ponad 2000zł! Mam nadzieje, że się nam uda to uzbierać, bo w przeciwnym wypadku mogę zostać uśpiony, a bardzo bym nie chciał odchodzić. Jestem jeszcze młody, nie mam nawet pół roku, jeśli możecie wpłaćcie chociaż 1zł. Dziękuję!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!