Małgorzata Szargut
Piorun po kontroli i ściągnięciu szwów. Czuje się chyba bardzo dobrze. Rana ładnie się zagoiła. 25 marca kontrolą USG i badanie krwi, oraz zmiana karmy. ♥️
Aktualizacja 26 marca 2021 r.
Piorun jest po kontroli po operacyjnej wszystko wygląda bardzo dobrze 😊 wyniki badań bardzo dobre. Od dziś zaczynamy wprowadzać normalna karmę dla szczeniąt jeszcze. Serdecznie i z całego serca dziękujemy ♥️♥️♥️♥️
Dzięki Wam Piorun może cieszyć się w 101% swoim psim życiem ♥️♥️♥️♥️
Aktualizacja 18 luty 2021r.
Piorun jest po operacji, jest już w domu. Jego stan jest opisany przez weterynarzy na dobry. W jamie brzusznej zbiera się płyn wyciekający z wątroby, jest on spowodowany obciążeniem wątroby. Musimy obserwować czy nie pęcznieje mu brzuszek i w razie konieczności niezwłocznie udać się do weterynarza. Kontrolne USG i badania za około miesiąc, ale przy odbiorze poinformowano nas że za dwa tygodnie USG by sprawdzić jak sprawa z płynem w brzuszku. Poniżej dokumentacja medyczna oraz rachunek jaki opłaciłam dziś za zabieg i pobyt w klinice. (3621,00zł)
No i leki jakie mamy mu podawać przez 10 dni.
Bardzo dziękujemy za pomoc, każde udostępnienie, każda złotówkę ♥️ bez pomocy napewno nie udało by nam się tak szybko przeprowadzić operacji.
Mamy nadzieję że Piorun szybko wróci do zdrowia, płyn się wchłonie i już za miesiąc będziemy mogli razem cieszyć się z nim wiosną. Na pewno jeszcze damy znać jak się czuje.
Witamy, na zdjęciu naszej zbiórki jest nasz kochany Piorun. Niestety dziś okazało się że ma wadę wrodzoną, która bez leczenia operacyjnego prowadzi do spustoszenia w jego maleńkim ciałku. Czasu nie wiemy ile mamy dokładnie, wiemy na pewno że każdy dzień zwłoki może prowadzić do kolejnych problemów zdrowotnych i do śmierci.
Piorun urodził się 14 czerwca 2020 roku. Jest z nami od 26 lipca 2020 roku ważył 1,5 kg mieścił się na obu dłoniach. Od samego początku jest członkiem naszej rodziny.
Badania, diagnoza, operacja, leczenie są bardzo drogie. Nie jesteśmy w stanie ich pokryć. Nie w tak krótkim czasie dlatego BARDZO PROSIMY ja z córkami Oliwią i Julką pomóżcie nam pozwolić żyć Piorunowi z nami dłuuugie lata.
Z początkiem nie było problemów, dużo siusiał w domu weterynarz podejrzewał zapalenie pęcherza zalecił witaminę C, wszystko pomogło.
Potem zaczęły się wymioty i zaczął tracić na wadze, z karmy suchej przeszliśmy na mokrą.
U weterynarza jesteśmy stałymi bywalcami kontrolującymi jego wagę i stan zdrowia.
Wszystko wydawało się być w porządku Piorun obecnie waży 2, 15kg.
W piątek 22 stycznia 2021 roku dostrzegłam że jego moszna w której powinny znajdować się jądra jest pusta. Po wizycie u weterynarza i skierowaniu na USG nie wiedzieliśmy że to początek zmartwień, które są z Piorunem od urodzenia.
Dziś 25 stycznia przy badaniach USG problem jąderek okazał większy problem w brzuszku naszego pieska.
Okazało się że ma w pęcherzu kamyczki dość spore jak na swoją wielkość, następnie okazało się że ma duże nerki, potem że BARDZO MAŁĄ WĄTROBĘ.
"OBRAZ Z USG MOŻE WSKAZYWAĆ NA WYSTĄPIENIE ZESPOLENIA WROTNO -OBOCZNEGO"
oznacza to że jego przepływ krwi nie jest prawidłowy i cały czas podtruwa jego ciało, należy przeprowadzić szereg badań potwierdzających wadę.
Nie znamy konkretnej ceny za leczenie, każdą opłatę będę umieszczać tu. Jeżeli uda nam się wyleczyć nasz maleńki skarb, to pozostałe pieniądze ze zbiórki przekażemy na schronisko dla zwierząt.
28 stycznia mamy wizytę u weterynarza. Jeżeli uzyskam przybliżoną cenę na badania i leczenie razem z operacja od razu opiszę to tu.
Dziękuję za każdy wpłacony grosz <3
Na każde pytanie będę starała się odpowiedzieć, oraz jak będę wiedziała cokolwiek będę wklejać do opisu.
Piorun po kontroli i ściągnięciu szwów. Czuje się chyba bardzo dobrze. Rana ładnie się zagoiła. 25 marca kontrolą USG i badanie krwi, oraz zmiana karmy. ♥️
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!