Dwa nowe kociaki w skali tygodnia - Migdał i Jarga ;( dołaczyły do 22 zwierzaków w Azylowym Stadzie... Ciężko to towarzystwo utrzymać, a co mówić o leczeniu..
Migdał około 6 miesieczny młodziak- zabrany z miastowej lecznicy ze skomplikowanym złamaniem kości udowej, i jak sie poźniej okazał również z zapadnięta łopatką ;( Lecznica mogła mu zaproponować jedynie amputacje łapy, co w ostateczności skutkowałoby całkowitą niemożnością poruszania się - ze względu na uszkodzenie łopatki po tej samej stronie ciała, i rotacją kolana konczyny przedniej. Kociak jest juz po złożeniu nogi, około 7-8 tygodni potrwa zrastania, po tym czasie wyjmujemy druty z kości. Jutro ma ponowne rtg, i operowanej nogi i łopatki - muszę ocenic czy da się coś z cofnięciem łopatki zrobić. To niestety dodatkowe koszty, a kocio juz pocłonąl około 900 zł ;(
Kolejna bida, złapana dzisiaj to Jarga, młoda koteczka ok 5 miesieczna, przemykała przemarznieta po parkingu, z urwaną połową ogonka. Pierwsze oględziny u weta juz były, dostała antybiotyk i przeciwzapalny, decyzja weta skłaniała sie ku amputacji kilku cm ogona, koszt ok 300 zł, jednak wolę zasięgnąć opinii jeszcze jednego specjalistty, zeby miec pewnośc, iz jest to absolutnie niezbędne. To niestety również dodatkowe koszty dla Stada ;(
Azylowe Stado prosi o pomoc!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!