Jestem właścicielką 6 kotków uratowanych z ulicy. Każdy z nich jest dla nas jak członek rodziny. Jest ich dużo, ale dołączały one do nas przez całe moje życie. Teraz niestety moja sytuacja życiowa się zmieniła, stanęłam pod ścianą i potrzebuje pomocy.
Jedna kotka nam się rozchorowała. Czeka nas sporo badań, zarówno kardiologicznych, jak i neurologicznych, a później leczenie. Niestety sytuacja, w jakiej się znalazłyśmy, zmusiła nas, by poprosić o pomoc.
Każda złotówka będzie miała dla nas duże znaczenie.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!