Zbieram na leczenie giardii u malucha i jego utrzymanie💔
Dwa dni temu dostałam nagranie wideo kotka który sam przesiaduje na stacji paliw w Myślenicach.Całą noc go łapałam i pół dnia, jeździłam sprawdzać klatkę łapkę w nocy czy czasami się nie złapał żeby nie siedział głodny.Wszedł do klatki dziś tj. 30 lipca o godz.14
Później do wieczora jeździłam z nim po klinikach weterynaryjnych żeby go przebadać.
Wiele osób prosi pod moim postem o pomoc dla niego i reakcję.Zareagowałam i pomogłam, teraz ja proszę o pomoc w uzbieraniu środków na jego leczenie ponieważ maluszek jest chory😓
Na razie na imię dostał VIP Sponti, tak nazywa się miejsce gdzie go odłowiłam.Maluszek zrobił na moje spodnie bardzo cuchnąca kupę zrobiliśmy test i wyszła giardia.To nie koniec problemów…nie wiadomo co stało się z łapką ale w jednej nie ma czucia i wlecze ją za sobą😭
Taka jest moja natura że nie przejdę obojętnie obok zwierzęcia potrzebującego pomocy a Wy nie przechodźcie obojętnie na moją prośbę o wsparcie.Temu maluchowi nikt by nie pomógł gdybym tam nie pojechała, skończyłby pod kołami samochodu koczował w bardzo ruchliwym miejscu.Teraz jest zaopiekowany, dam mu wszystko czego potrzebuje, ale leczenie nie jest za darmo więc proszę…
Pomóżcie💔
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!