Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

Tym razem historia około 5 letniej Kropci, której życie „uratował” sylwester…
31 grudnia o godz. 19 dostałyśmy telefon. Maleńka, przerażona sunia wskoczyła do jednego z samochodów stojących na stacji benzynowej. Para cudownych ludzi od razu zadzwoniła do nas i po chwili przywieźli sunie. Pierwsze wrażenie…? Takie maleństwo z grubą skórzaną obrożą z wielkimi kołami jak od krowiego łańcucha? Wiszący guz pod brzuchem? Już wtedy wiedziałyśmy, że nie wróci do właściciela… Po kilku dniach odezwała się do nas osoba z rodziny właściciela z pytaniem, gdzie można odebrać suczkę. Zaprosiłyśmy Państwa do siebie oczywiście z książeczką zdrowia psa i poinformowałyśmy, że odbiorą psa dopiero po zakończeniu leczenia i opłaceniu wszystkich kosztów. Oczywiście, jak w 90% przypadków Państwo już więcej się nie odezwali. Nie odbierają również telefonu. 
Kropka przeszła skomplikowaną operację. Wiszący worek pod brzuchem okazał się przepukliną powstałą na skutek urazu. Suczka od czasu do czasu krwawiła. W środku utknęła macica. Pani doktor stwierdziła, że to były ostatnie dni na uratowanie jej życia, a to była jedna z trudniejszych operacji, jakie przyszło jej robić. Trzymajcie kciuki za szybki powrót do zdrowia Kropeczki.
Bardzo prosimy również o wsparcie, ponieważ koszt samej operacji wyniósł 1300zł…

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!

M Patoka
Nie dużo brakuje na pewno się uda;)
Matthew Tadel
Trzymaj się Kropcia! 🫶