Zbiórka Pandora - przyjechała by żyć. - zdjęcie główne

Pandora - przyjechała by żyć.

3 543 zł  z 1 000 zł (Cel)
Wpłaciły 152 osoby

Jaki jest sens ciągnięcia kota przez pół świata niemal?

Nie wiem. Pewnie nie ma. Kotów jest wszędzie mnóstwo. Równie poszkodowanych i równie potrzebujących. 

Już dawno przestałam pytać o sens tego, co robię. O sens - tak w ogóle. Bo sens tej pracy dla tego konkretnego kota jest zawsze.

Już dawno nie zastanawiam się nad tym, czy swoimi działaniami zmieniam cokolwiek w świecie - tak w ogóle. Czasami widzę jednak, że zmieniam dla tego konkretnego kota.

To jest Pandora. Skoro już przejechała taki szmat drogi, to nie po to, by tu umrzeć w kilka dni po przyjeździe. Nie po to.

Przyjechała z Ukrainy, z Dniepra. Z miejsca, gdzie bezdomnym zwierzętom jest jeszcze gorzej, niż w naszym kraju. Z miejsca, gdzie nie ma odpowiednio wyposażonego zaplecza, by ratować i leczyć bardziej skomplikowane przypadki, a mimo to ludzie tam pracujący starają się zrobić, co w ich mocy, by pomóc porzuconym kotom i psom.

Skutkiem tego, zabieg, który wydawał się zakończony powodzeniem, niestety nie okazał się sukcesem. Wystąpiły odroczone w czasie komplikacje i tak Pandora dojechała do Kociego Hospicjum w stanie zagrożenia życia.

Od wczoraj, Pandora jest pod opieką dr Tomasza Rykaczewskiego i zespołu Klinika Weterynaryjna w Toruniu. Wykonano szereg badań diagnostycznych [szeroki profil badań krwi, RTG, USG, punkcję zmiany na głowie]. Wdrożono kombinację leków, by opanować infekcję, która zajęła puszkę bębenkową, opony mózgowe, doprowadzając do porażenia nerwów czaszkowych [co utrudnia Pandorze jedzenie i przełykanie].

Jeśli kiedykolwiek używam sformułowania 'walczyć o życie', to właśnie w takich przypadkach. Walczymy, by dać Pandorze nieco Czasu Ukradzionego, aby mogła żyć, choć trochę, w spokoju, cieple i poczuciu bezpieczeństwa.

O początkach drogi Pandory możecie doczytać tu:

https://www.facebook.com/groups/332020220228462/permalink/1376963665734107/

https://www.facebook.com/alesya.leonova.5/posts/1357345501060731?pnref=story 

Informacje o naszych działaniach można śledzić na bieżąco tu:

https://www.facebook.com/FundacjaHospicjumDlaKotowBezdomnych/

Zebrane przez nas fundusze, jeśli nie zostaną w całości wykorzystane na diagnostykę i leczenie Pandory, posłużą naszym pozostałym podopiecznym, których około 70 przebywa na stałe w Kocim Hospicjum.

Za każdą, nawet najmniejszą, wpłatę jesteśmy bardzo wdzięczni.

Jeśli nie możesz wspomóc finansowo – udostępnij naszą zbiórkę. To także pomoc.

Agn




Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    28.12.2017
    28.12.2017

    powodzenia!

  • Sebastian Skaja - awatar

    Sebastian Skaja

    20.12.2017
    20.12.2017

    Dziękuję, że są ludzie tacy, jak wy, dziękuję za wszystko, co robicie <3 Opiekujcie się Łatkiem i innymi cudami.

  • Kocia mama - awatar

    Kocia mama

    14.12.2017
    14.12.2017

    Wracaj do zdrowia, kotuszku! <3

  • Alicja - awatar

    Alicja

    14.12.2017
    14.12.2017

    trzymam kciuki kotku!

  • Anna - awatar

    Anna

    13.12.2017
    13.12.2017

    Wracaj do zdrowia! :)

3 543 zł  z 1 000 zł (Cel)
Wpłaciły 152 osoby

Wpłaty: 152

Sebastian Misztal - awatar
Sebastian Misztal
20
Barbara Biernat - awatar
Barbara Biernat
50
tala - awatar
tala
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
10
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
25
Iwona - awatar
Iwona
30
Magda - awatar
Magda
7
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
40
Sebastian Skaja - awatar
Sebastian Skaja
100
Edyta Krzemińska - awatar
Edyta Krzemińska
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij