Powrót ojca do domu

Maciek, bo o nim mowa. Lat 53 mąż i ojciec dwójki dzieci. Ciekawy świata. Lubił wyjazdy, wycieczki, aktywny tryb życia oraz aktywny zawodowo.Niestety ostatnio życie napisało inny scenariusz.
Mąż, tata, bo o nim piszę, przebywał dłuższy czas w Belgi pracując tam.
Niespodziewanie miesiąc temu doznał on wylewu wynikiem tego ma sparaliżowaną prawą stronę ciała. Maciej nie może mówić jest karmiony poprzez sondę do żołądka. Nie chodzi oraz mało co pamięta.
Musi nauczyć się wszystkiego od nowa.
Zbiórka dotyczy kosztów leczenia w Belgi, transportu męża, taty do Polski do szpitala oraz jego dalsze leczenie i rehabilitację. Koszty są spore a my sami też jesteśmy w ciężkiej sytuacji finansowej.
Prosimy o pomoc przyjaciół, znajomych oraz ludzi o dobrym sercu.
Liczy się każda złotówka.

Dziękujemy wszystkim, którzy będą wspierać finansowo i duchowo Maćka.
Żona Macieja wraz z dziećmi i rodziną

English

Maciek, because it is about him. Age 53 husband and father of two children. Curious about the world. He liked trips, excursions, active lifestyle and active professionally.Unfortunately, recently life wrote a different scenario.
Husband, dad, because I am writing about him, stayed for a long time in Belgium working there.
Unexpectedly, a month ago he suffered a stroke the result is that he is paralyzed on the right side of his body. Maciej cannot speak and is fed through a stomach tube. He doesn't walk and remembers little.
He has to learn everything from scratch.
The collection is for the cost of treatment in Belgium, transport of the husband, dad to Poland to the hospital and his further treatment and rehabilitation. The costs are considerable and we ourselves are also in a difficult financial situation.
We are asking for help from friends, acquaintances and people with a good heart.
Every zloty counts.

Thank you to everyone who will support Maciek financially and spiritually.
Maciek's wife with her children and family