Zrzutka na Pauper - Fundacja Przytul Kota

Pauper

701 zł z 1 000 zł (Cel)

Wpłaciło 11 osób

Wystające kości, niemalże przebijające zrudziałe futerko. Ropna wydzielina z nosa i pyszczka. Pchły, kleszcze, wszoły. Prawdziwa uczta dla pasożytów zewnętrznych, które opanowały wątłe ciałko.

W pyszczku? Istny horror: zaledwie cztery zęby - zgniłe i podkrwawiające, liczne nadziąślaki. Badania krwi wykazały silny stan zapalny w organizmie.

Pauper pojawił się kilka dni temu na łódzkim blokowisku. Nie wiadomo skąd przyszedł, gdzie wcześniej bytował. Nikt z okolicy go wcześniej nie widział, nie był jednym z miejscowych kotów wolno żyjących. Stan kota przykuł uwagę wielu ludzi - już na pierwszy rzut oka widać było, że jest chory i potrzebuje natychmiastowej pomocy. Pomocne dusze od razu zjawiły się na miejscu i rozpoczęła się kilkugodzinna gonitwa za kotem...

Niestety, czasem nawet najlepsze intencje nie wystarczą, by pomóc. Pauper ostatkiem sił uciekał przed goniącymi i chował się pod samochodami. W końcu zniknął.

Następnego dnia, gdy dowiedzieliśmy się, że kot znów się pojawił, nie czekaliśmy nawet chwili. Nasza wolontariuszka zabrała klatkę, jedzonko i natychmiast pognała na miejsce. Wystarczyło 15 minut, by Pauper - zwabiony zapachem jedzenia - wszedł do klatki.

Kocurek natychmiast trafił do gabinetu weterynaryjnego, gdzie Panie Doktor przeprowadziły szereg badań.

Pusty żołądek widoczny na USG wskazywał na kilkudniową głodówkę. Trudno się dziwić - ogromny ból uniemożliwiał mu jedzenie. Zęby były w tak fatalnym stanie, że musiały zostać natychmiast usunięte.

Nerki Paupera są kilkukrotnie powiększone.

Pauper ma kilkanaście lat. Nie wiemy, na ile jesteśmy w stanie mu pomóc. Na chwilę obecną jest nawadniany oraz odżywiany. Kocur jest przerażony i zupełnie nie odnajduje się w lecznicowej rzeczywistości. Bliskość ludzi sprawia, że ze stresu załatwia się pod siebie.

Pod naszą opieką przebywa blisko setka kotów. Bardzo prosimy, pomóżcie nam sfinansować leczenie Paupera.

Aktualizacje

Fundacja Przytul Kota

29.08.2020

Pauper, jak się okazało, nazywa się Czwartek i zwykł mieszkać w zupełnie innej okolicy. Kocur został rozpoznany przez swoich stałych karmicieli. Pojęcia nie mamy, jakim cudem przywędrował kilka kilometrów dalej, w zupełnie nieznane rejony... Chłopak niestety nie potrafił odnaleźć się w zamknięciu. Załatwiał się pod siebie lub obok kuwety. Został więc wyleczony, wykastrowany i przekazaliśmy go pod czujne oko karmicieli. Pauper-Czwartek przyjął powrót na wolność z ogromnym entuzjazmem.

Serdecznie dziękujemy Pani Ilonie, Pracownikom Urzędu Skarbowego – Łódź Polesie, a w szczególności Naczelnikowi - Panu Jarosławowi, który zezwolił na powrót Czwartka oraz na wystawienie dla niego ocieplanej budki. ❤️

Zdjęcie aktualizacji 54 583

Pauper

Fundacja Przytul Kota

Aktualizacje

Fundacja Przytul Kota

Fundacja Przytul Kota

Wpłaty: 11

Załóż swoją zbiórkę

Informacje

O nas

Zbieraj na