Patryk

💔 Pomóżmy Patrykowi stanąć na nogi po tragicznym wypadku w Hiszpanii

Mój  brat, Patryk, 31-letni, zawsze uśmiechnięty, aktywny i pełen życia, uległ tragicznemu wypadkowi podczas wakacji w Hiszpanii.

18 października jego życie zmieniło się w jednej chwili.

Podczas nieszczęśliwego upadku doznał poważnych obrażeń kręgosłupa – uszkodzone zostały kręgi od 6. do 12., a kręgi 8., 9. i 10. są złamane. W wyniku tego urazu Patryk jest sparaliżowany od pasa w dół.

Do tego doznał złamania żeber, krwiaka na głowie (który na szczęście powoli się wchłania) i pękniętą potylicę. Od dnia wypadku przebywa w szpitalu w Hiszpanii, gdzie przeszedł najtrudniejsze chwile swojego życia.

W najbliższych dniach Patryk zostanie przetransportowany specjalistyczną karetką do Polski, do oddziału rehabilitacji w Krakowie. Sam koszt transportu to około 30 tysięcy złotych.

Po powrocie czeka go długie i kosztowne leczenie oraz intensywna rehabilitacja – miesięczny koszt pobytu w ośrodku rehabilitacyjnym to ok. 30–35 tysięcy złotych. Leczenie potrwa co najmniej 3 miesiące w szpitalu, a później Patryk będzie potrzebował dalszej, wielomiesięcznej rehabilitacji, by odzyskać jak największą sprawność i niezależność.

Patryk zawsze był aktywny – kochał sport, ruch i życie. Teraz czeka go walka o to, by móc choć częściowo wrócić do sprawności i samodzielności.

Każda złotówka przybliży go do tego celu. 🧡