Zbiórka Don Pedro tak bardzo chce żyć - zdjęcie główne

Don Pedro tak bardzo chce żyć

12 510 zł  z 12 500 zł (Cel)
Wpłaciło 50 osób
Marta Milczewska - awatar

Marta Milczewska

Organizator zbiórki

Jestem jedną z wolontariuszek ProFelis i prowadzę dom tymczasowy dla kotów. Don Pedro ma zaledwie 9 miesięcy, a już dużo przeszedł w swoim krótkim życiu. Był bezdomny, żył na działkach razem ze swoją mamą, Polą, gdzie był od czasu do czasu dokarmiany. Gdy trafił do mojego domu tymczasowego w wieku 3 miesięcy, wydawało się, że już teraz będzie tylko lepiej. Niestety kocurek zachorował na zapalenie płuc, a leczenie trwało aż 2,5 miesiąca. W pierwszej połowie stycznia Don Pedro zaczął tracić na wadze, a któregoś dnia się przewrócił i miał problem z tylnymi łapkami. Weterynarz stwierdził, że kocurek się przejadł i stąd jego problemy z chodzeniem. Już wtedy w jego organizmie rozwijała się straszna choroba, która jeszcze kilka lat temu była nieuleczalna. Ale prawidłowa diagnoza przyszła dopiero kilkanaście dni później. 

W poniedziałek 17 stycznia kocurek trafił do weterynarza, który podejrzewał nawrót zapalenia płuc. Jeszcze tego samego dnia udało się pobrać krew do badania oraz zrobić USG płuc i jamy brzusznej. Okazało się, że Pedro miał płyn w klatce piersiowej i brzuchu, a badania krwi wykazały anemię i niski stosunek albumin do globulin. I wtedy padła diagnoza, której nikt nigdy nie chciałby usłyszeć - sepsa albo FIP (zakaźne zapalenie otrzewnej). Don Pedro w stanie hipotermii (temperatura jego ciała wynosiła zaledwie 35 st. C!) trafił do szpitala, gdzie lekarze podawali mu kroplówki i bardzo silny antybiotyk. Na drugi dzień kocurek poczuł się lepiej, więc miałyśmy nadzieję, że to jednak sepsa i że leki działają. Po dwóch dniach Pedruś miał atak padaczki z utratą przytomności, po którym bardzo źle się czuł. W piątek rano kocurek miał jeszcze jedno badanie USG. I wtedy stało się jasne, że to nie sepsa tylko FIP... W dodatku w wersji neurologicznej.

Widząc, jak Don Pedro dzielnie walczy i jak bardzo chce żyć, choć zdaniem jednego z weterynarzy, powinien już umrzeć, zapadła decyzja - walczymy razem z nim! 21 stycznia kocurek dostał pierwszą dawkę specjalnego leku, a półtorej godziny później miał kolejny atak padaczki. Wydawało się wtedy, że to już koniec... Że pomoc przyszła za późno. Ale Pedruś miał inne plany - nie chciał się tak łatwo poddać. On chciał żyć za wszelką cenę i pokonać FIP-a. Przez kilka pierwszych dni terapii kocurek ze względu na obrzęk mózgu miał problem ze wzrokiem (nie widział lub niedowidział), co potwierdził neurolog. 

Jesteśmy pod wrażeniem, ile siły i woli walki kryje się w tym chudziutkim i malutkim ciałku. Leczenie jest długie (terapia trwa 84 dni) i bardzo kosztowne, tym bardziej, że mamy do czynienia z odmianą neurologiczną, która wymaga podawania większej dawki leku, co podraża koszty kuracji.  Mamy pod opieką kilkanaście innych kotów (w tym koty z białaczką, z krwawiącym polipem w uchu), którym również musimy zapewnić leczenie i opiekę weterynaryjną (wizyty, badania, szczepienia, kastracje, operacje, zabiegi stomatologiczne). Bez Waszej pomocy nie uda nam się sfinansować leczenia Don Pedra. A brak leku to wyrok śmierci dla niego - nie można zrobić żadnej przerwy w trakcie terapii. Bardzo prosimy o wpłaty dla tego dzielnego wojownika!


Aktualizacje


  • Marta Milczewska - awatar

    Marta Milczewska

    08.03.2022
    08.03.2022

    Don Pedro ma się coraz lepiej! To dzięki Wam i Waszej pomocy 🥰 Kocurek dużo przytył - 17 stycznia ważył 2,2 kg, a 8 marca już 3,8 kg! Dzisiaj Pedruś został wykastrowany. Jak wszystko dobrze pójdzie, to zakończymy kurację w połowie kwietnia. Trzymajcie kciuki!

    Zdjęcie aktualizacji 89 765

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    21.04.2022
    21.04.2022

    Życzymy udanej terapii. Trzymajcie się :o)

    • Marta Milczewska - awatar

      Marta Milczewska - Organizator zbiórki

      06.06.2022
      06.06.2022

      Dziękujemy! Don Pedro jest już w połowie obserwacji. Póki co jest bardzo dobrze :)

12 510 zł  z 12 500 zł (Cel)
Wpłaciło 50 osób
Marta Milczewska - awatar

Marta Milczewska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 50

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
1 010
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
3
Maria Lissowska - awatar
Maria Lissowska
1 000
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
56
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
100
Gabi Nara - awatar
Gabi Nara
450
H.J. - awatar
H.J.
900
Gabriela Kolodko - awatar
Gabriela Kolodko
900
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
800
Emanuele - awatar
Emanuele
50

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij