Ten szary kocurek to Leto.
Leto ma rok, razem z dziewczyną przygarnęliśmy go ze schroniska, nasz pierwszy kotek- Luna i on bardzo się polubiły, uwielbiają się razem bawić i broić. Od czasu kiedy z nami mieszka, Leto zawsze był najukochańszym łobuzem. Zawsze pierwszy dobiegał do piłeczki, bił najwięcej słoików, kubków, doniczek, codziennie się do nas przytulał i odgrywał piękną serenadę przed podaniem miseczki z jedzeniem.
Lecio był wulkanem energii i promieniował zdrowiem aż do początku maja. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że jest poważnie chory, ma anemię o niewiadomej genezie.
Stan Lecia pogorszył się w ciągu ostatniego tygodnia do tego stopnia, że potrzebował transfuzji krwi. Udało się szybko znaleźć dawcę dla Leto dzięki wspólnej pomocy gabinetu weterynaryjnego i fundacji. Transfuzja przebiegła pomyślnie, teraz czekamy na moment, w którym będziemy mogli przeprowadzić dalsze badania.
Pierwszym znakiem, że z Leciem dzieje się coś niedobrego były wymioty, 2 maja został zabrany do weterynarza, podczas wizyty zauważono, że ma bardzo blade dziąsła, zrobiono mu morfologię, która wykazała anemię. Pierwsza diagnoza wskazywała na zatrucie, Leto został na jeden dzień w lecznicy pod kroplówką, pozbyliśmy się z dziewczyną większości roślin z mieszkania, po wyjściu Lecio czuł się dobrze, badania krwi wskazywały, że nie ma chorych nerek ani wątroby, które uległyby uszkodzeniu podczas zatrucia.
4 maja podczas wizyty kontrolnej, morfologia wskazała, że poziom jego czerwonych krwinek ciągle spada, a niewielka liczba płytek krwi może doprowadzić do spontanicznych krwawień w przewodzie pokarmowym, dostał leki osłonowe i zastrzyk domięśniowy z żelaza, został zlecony rozmaz krwi, by dowiedzieć się więcej, o tym co mu dolega. Zrobiono mu testy na obecność wirusów FIV/FELV we krwi, które wyszły negatywnie, dostał antybiotyki (na pasożyty krwi) i leki immunosupresyjne (w razie gdyby byłaby to anemia autoimmunologiczna), żeby wybadać czy jego stan się poprawi.
Na drugi dzień morfologia wskazywała, że jego czerwone krwinki zaczęły wolniej spadać, a płytki krwi wzrosły do normy. Cieszyliśmy się, że jest poprawa, umówiliśmy się na wizytę kontrolną w poniedziałek 9 maja.
Podczas wizyty okazało się, że stan Leto się pogorszył, już podczas weekendu był coraz mniej ruchliwy i coraz bardziej apatyczny. Usłyszeliśmy że jeśli chcemy nadal walczyć o jego życie, trzeba znaleźć jak najszybciej dawcę krwi albo kupić krew z banku krwi. Ta druga opcja była przynajmniej dwa razy droższa od tej pierwszej, na szczęście na czas znalazł się dawca.
Stan naszego łobuza, po transfuzji jest stabilny, wrócił mu apetyt i znowu śpiewa do miski, aczkolwiek nadal jest osłabiony, a transfuzja została przeprowadzona tylko po to, by kupić czas potrzebny na postawienie diagnozy.
Jesteśmy bardzo wdzięczni właścicielce i jej kociemu towarzyszowi, dzięki nim stan Lecia się poprawił i ma siłę stawić czoło kolejnym badaniom.
Dziękujemy też ogromnie wszystkim bliskim, znajomym, nieznajomym i rodzinie za wpłaty, szybką reakcję i inne formy wsparcia. Dzięki Wam będziemy najpewniej w stanie na czas zrobić wszystkie badania <3
Cokolwiek mu dolega, będziemy walczyć, póki razem z weterynarzem widzimy sens w hospitalizacji i dopóki mamy przekonanie, że można go wyleczyć, a jego przyszłość nie będzie usiana cierpieniem.
Pieniądze są nam nadal potrzebne. Wstępne leczenie i badania kosztowały nas już więcej niż 1500 zł, a nadal nie mamy konkretnej diagnozy. Nie wiemy ile jeszcze pieniędzy potrzebujemy na leczenie Leto.
Leto pokonał chorobę, dalej bierze leki immunosupresyjne, jednak w coraz mniejszej dawce, co 2 tygodnie wizyty kontrolna i choć sam weterynarz wciąż nie zna dokładniej genezy jego choroby, to wszyscy wspólnie się cieszymy, iż Lecio wrócił do sił, znów jest w stanie zaczepiać Lunę, latać nam nad głową jak i zbijać naczynia <3 Dziękujemy bardzo serdecznie za każdą złotówkę oraz za każde udostępnienie, słowa nie są w stanie wyrazić naszej wdzięczności ^^
Wszelka nadwyżka z zebranych środków trafi na leczenie innych kotów i/lub wsparcie wybranej przez nas fundacji pomagającej zwierzakom!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się, Leciu! <3