Zbiórka Na leczenie Leto - zdjęcie główne

Na leczenie Leto

1 887 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciło 36 osób
Grzegorz Lisiński - awatar

Grzegorz Lisiński

Organizator zbiórki

Ten szary kocurek to Leto.

Leto ma rok, razem z dziewczyną przygarnęliśmy go ze schroniska, nasz pierwszy kotek- Luna i on bardzo się polubiły, uwielbiają się razem bawić i broić. Od czasu kiedy z nami mieszka, Leto zawsze był najukochańszym łobuzem. Zawsze pierwszy dobiegał do piłeczki, bił najwięcej słoików, kubków, doniczek, codziennie się do nas przytulał i odgrywał piękną serenadę przed podaniem miseczki z jedzeniem.

Lecio był wulkanem energii i promieniował zdrowiem aż do początku maja. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że jest poważnie chory, ma anemię o niewiadomej genezie.

Stan Lecia pogorszył się w ciągu ostatniego tygodnia do tego stopnia, że potrzebował transfuzji krwi. Udało się szybko znaleźć dawcę dla Leto dzięki wspólnej pomocy gabinetu weterynaryjnego i fundacji. Transfuzja przebiegła pomyślnie, teraz czekamy na moment, w którym będziemy mogli przeprowadzić dalsze badania.

Pierwszym znakiem, że z Leciem dzieje się coś niedobrego były wymioty, 2 maja został zabrany do weterynarza, podczas wizyty zauważono, że ma bardzo blade dziąsła, zrobiono mu morfologię, która wykazała anemię. Pierwsza diagnoza wskazywała na zatrucie, Leto został na jeden dzień w lecznicy pod kroplówką, pozbyliśmy się z dziewczyną większości roślin z mieszkania, po wyjściu Lecio czuł się dobrze, badania krwi wskazywały, że nie ma chorych nerek ani wątroby, które uległyby uszkodzeniu podczas zatrucia. 

4 maja podczas wizyty kontrolnej, morfologia wskazała, że poziom jego czerwonych krwinek ciągle spada, a niewielka liczba płytek krwi może doprowadzić do spontanicznych krwawień w przewodzie pokarmowym, dostał leki osłonowe i zastrzyk domięśniowy z żelaza, został zlecony rozmaz krwi, by dowiedzieć się więcej, o tym co mu dolega. Zrobiono mu testy na obecność wirusów FIV/FELV we krwi, które wyszły negatywnie, dostał antybiotyki (na pasożyty krwi) i leki immunosupresyjne (w razie gdyby byłaby to anemia autoimmunologiczna), żeby wybadać czy jego stan się poprawi.

 Na drugi dzień morfologia wskazywała, że jego czerwone krwinki zaczęły wolniej spadać, a płytki krwi wzrosły do normy. Cieszyliśmy się, że jest poprawa, umówiliśmy się na wizytę kontrolną w poniedziałek 9 maja. 

Podczas wizyty okazało się, że stan Leto się pogorszył, już podczas weekendu był coraz mniej ruchliwy i coraz bardziej apatyczny. Usłyszeliśmy że jeśli chcemy nadal walczyć  o jego życie, trzeba znaleźć jak najszybciej dawcę krwi albo kupić krew z banku krwi. Ta druga opcja była przynajmniej dwa razy droższa od tej pierwszej, na szczęście na czas znalazł się dawca.

Stan naszego łobuza, po transfuzji jest stabilny, wrócił mu apetyt i znowu śpiewa do miski, aczkolwiek nadal jest osłabiony, a transfuzja została przeprowadzona tylko po to, by kupić czas potrzebny na postawienie diagnozy.

Jesteśmy bardzo wdzięczni właścicielce i jej kociemu towarzyszowi, dzięki nim stan Lecia się poprawił i ma siłę stawić czoło kolejnym badaniom.

Dziękujemy też ogromnie wszystkim bliskim, znajomym, nieznajomym i rodzinie za wpłaty, szybką reakcję i inne formy wsparcia. Dzięki Wam będziemy najpewniej w stanie na czas zrobić wszystkie badania <3

 Cokolwiek mu dolega, będziemy walczyć, póki razem z weterynarzem widzimy sens w hospitalizacji i dopóki mamy przekonanie, że można go wyleczyć, a jego przyszłość nie będzie usiana cierpieniem.

Pieniądze są nam nadal potrzebne. Wstępne leczenie i badania kosztowały nas już więcej niż 1500 zł, a nadal nie mamy konkretnej diagnozy. Nie wiemy ile jeszcze pieniędzy potrzebujemy na leczenie Leto.

Leto pokonał chorobę, dalej bierze leki immunosupresyjne, jednak w coraz mniejszej dawce, co 2 tygodnie wizyty kontrolna i choć sam weterynarz wciąż nie zna dokładniej genezy jego choroby, to wszyscy wspólnie się cieszymy, iż Lecio wrócił do sił, znów jest w stanie zaczepiać Lunę, latać nam nad głową jak i zbijać naczynia <3 Dziękujemy bardzo serdecznie za każdą złotówkę oraz za każde udostępnienie, słowa nie są w stanie wyrazić naszej wdzięczności ^^

Wszelka nadwyżka z zebranych środków trafi na leczenie innych kotów i/lub wsparcie wybranej przez nas fundacji pomagającej zwierzakom!

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Anonimowy Darczyńca - awatar

    Anonimowy Darczyńca

    12.05.2022
    12.05.2022

    Trzymaj się, Leciu! <3

1 887 zł  z 5 000 zł (Cel)
Wpłaciło 36 osób
Grzegorz Lisiński - awatar

Grzegorz Lisiński

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 36

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
5
Paulina - awatar
Paulina
20
Gruby - awatar
Gruby
20
Joanna - awatar
Joanna
10
Dorota - awatar
Dorota
50
Karol - awatar
Karol
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
30
Dominika Zawada - awatar
Dominika Zawada
5
Agata - awatar
Agata
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij